|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Enjoy
Innovator
![Innovator Innovator](http://i.imgur.com/HIOnB8B.png)
Dołączył: 07 Mar 2013
Posty: 1984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:28, 04 Lut 2014 Temat postu: Wypadki zwierząt na drogach |
|
|
Zdarzyło się, że jakieś dzikie zwierzę wypadło Wam pod koła samochodu? Albo Wasz pies/kot wyszedł na drogę i został potrącony? Spotkaliście się z czymś takim?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgrey/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Natalie
Creative Master
![Creative Master Creative Master](http://i.imgur.com/FNGTX0f.png)
Dołączył: 02 Wrz 2013
Posty: 3175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:01, 04 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Nie, osobiście nigdy nic nie potrąciłam, ale często widziałam na drogach jakieś rozjechane myszy, koty, listy, żaby. Przykry widok. Szczególnie jak widzę rozjechanego kota. Ale prawda jest taka, że to nie zawsze wina kierowcy, zwierzęta niestety często same wybiegają na ulicę, a kierowca nie jest w stanie wyminąć lub zahamować. Albo zwyczajnie nie widzi kiedy jest ciemno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgrey/images/spacer.gif) |
wanderlust
Creative Master
![Creative Master Creative Master](http://i.imgur.com/FNGTX0f.png)
Dołączył: 01 Mar 2013
Posty: 5952
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:40, 05 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
kiedy byłam mała miałam rudego kota. było to moje pierwsze zwierzątko i strasznie się do niego przywiązałam, tak samo zresztą jak pozostali członkowie rodziny. kotek przyszedł na świat w domu jednorodzinnym i swobodnie poruszał się po ogrodzie, a my mieszkamy w bloku, więc pozwalaliśmy mu wychodzić przez balkon na podwórko (mieszkamy na parterze). któregoś dnia po powrocie z przedszkola dowiedziałam się, że mojego rudzielca przejechał samochód. trudno opisać rozpacz, jaką wtedy przeżyłam. jakiś czas temu jechałam z kuzynem samochodem i minęliśmy przejechanego kota, to było strasznie smutne i od razu przypomniało mi tamtą sytuację. sama nigdy nie byłam w samochodzie, który przejechał jakiekolwiek zwierzę i bardzo się z tego cieszę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgrey/images/spacer.gif) |
92justyna
Creative Soul
![Creative Soul Creative Soul](http://i.imgur.com/68lp0Sk.png)
Dołączył: 26 Cze 2013
Posty: 833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: śląsk
|
Wysłany: Sob 19:09, 08 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Raz widziałam jak samochód potrąłcił kotka. Kotek po uderzeniu uciekł, być może w szoku. Nie był to przyjemny widok, ale kotek chyba przeżył bo jak go szukałam to go nie znalazłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgrey/images/spacer.gif) |
ruda
Creative Soul
![Creative Soul Creative Soul](http://i.imgur.com/68lp0Sk.png)
Dołączył: 05 Kwi 2013
Posty: 992
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:00, 09 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Nam teraz strasznie często sarny przebiegają drogę. O tyle to jest nie fajne że jak sarnie się nic nie stanie to samochód zwykle ucierpi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgrey/images/spacer.gif) |
Enjoy
Innovator
![Innovator Innovator](http://i.imgur.com/HIOnB8B.png)
Dołączył: 07 Mar 2013
Posty: 1984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:47, 26 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Natalie napisał: | Ale prawda jest taka, że to nie zawsze wina kierowcy, zwierzęta niestety często same wybiegają na ulicę, a kierowca nie jest w stanie wyminąć lub zahamować. Albo zwyczajnie nie widzi kiedy jest ciemno. |
Zgadzam się, ale i tak myślę, że większość przypadków można by było uniknąć. Nie mówię tutaj o jakiś drogach krajowych, dwupasmówkach, ale na takiej drodze koło której ja mieszkam, gdy się jedzie te 50-60km/h, no nawet trochę więcej i obserwuje się pobocze to jest możliwość wyhamowania. Nieraz widzę psa lub kota na chodniku to automatycznie ściągam nogę z gazu. A że jedzie taki grupo ponad dozwoloną prędkość (kiedy ja jadę 75 to potrafią mnie wyprzedzać i to szybko zostawiać w tyle) to się nie dziwie, że zabija zwierzęta na drodze. A jakby to było dziecko?
W ciągu ostatnich kilku lat na drodze zginęły moje cztery koty, mój pies też został potrącony, ale się wylizał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgrey/images/spacer.gif) |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|