Kryptozoologia

WoodRunner · Wysłany: Pon 14:26, 20 Mar 2017 Temat postu: Kryptozoologia

Hmm, coś ze *mhrocznym głosem* Strefy Tajemnic tym razem.
Kryptozoologia to odłam zoologii, który radzi sobie w naszych czasach całkiem nieźle.
Od wymarłych wielkich gadów i nielotów po nieznane dzikie koty ukryte w afrykańskiej dżungli - mniej więcej to są najbardziej znane zainteresowania kryptozoologii (choć oczywiście pominęłam tutaj niezwykle istotne dla tegoż odłamu kryptydy powietrzne czy wodne).
Ponadto kryptozoologia często próbuje ożywić stosunkowo niedawno wymarłe zwierzęta, jak to się ma z dodo czy jeleniem Shomburgka (wymarły w XX wieku), badając choćby doniesienia myśliwych lub tubylców.
Czasem zajmuje się jedynie odmianami barwnymi jakiegoś gatunku - przykładem może być tutaj czarny, lub jeszcze bardziej enigmatyczny - niebieski tygrys.
To słowem wstępu.

Co myślicie? Pierwszy raz spotykacie się z tematem kryptozoologii? Traktujecie ten temat jako rozdział fantasy w nauce czy może coś autentycznie poważnego?

Na koniec, na ożywienie tematu, załączam rysunek Marozi, tajemniczego wielkiego kota z Afryki, pobudzającego ludzką wyobraźnię już od wielu, wielu lat ;).

wanderlust · Wysłany: Wto 8:40, 21 Mar 2017 Temat postu:

Pierwszy raz o tym słyszę i nawet nie mam pojęcia, co napisać. Oni próbują wykorzystywać jakieś sensowne, naukowe metody czy to raczej taka płynna dziedzina?

gorczyca · Wysłany: Wto 21:26, 21 Mar 2017 Temat postu:

Też jestem ciekawa, co więcej mogłabyś powiedzieć nam w tym temacie, WoodRunner.

WoodRunner · Wysłany: Wto 23:42, 21 Mar 2017 Temat postu:

Powiem tak, ja z tematem się spotkałam, gdy zgłębiałam tajemnice kocich odmian barwnych (takie niebieskie tygrysy wzbudzają jednak pewne kontrowersje) i jakimś kryptozoologiem raczej nie jestem. Acz wydaje mi się to dość fascynujące, szczególnie z takiej perspektywy naukowego guilty-pleasure :D.
Wiem, że swoje badania (czy "badania") kryptozoologia opiera przede wszystkim na stwierdzeniach - historycznych (książki i dzienniki podróżnicze) i dzisiejszych (stwierdzenia naocznych świadków, myśliwych, wspomnianych tubylców czy pozostawianych w terenie śladach). Dużą rolę odgrywają mity i legendy, które są brane na serio i na serio analizowane - przy czym kryptozoolog, w przeciwieństwie do zoologa, z góry zakłada istnienie takich legendarnych czy trudnych do stwierdzenia stworzeń.
Czy potem jadą w taki chiński las, by szukać niebieskiego tygrysa? - Myślę, że różnie.
Obecnie w badaniach nad najbardziej skrytymi i nielicznymi zwierzętami używa się foto/wideopułapek. Być może ludzie kryptozoologii używają podobnych metod - jeśli oczywiście mają ochotę wykładać kupę kasy na szukanie jednorożca. Jednak sama na teraz nie jestem w stanie odpowiedzieć wyczerpująco na pytanie, co robią kryptozoolodzy dzisiaj i jak wyglądają ich badania.

Podaje się, z takiej najbardziej ogólnodostępnej definicji, że tym, co wyróżnia kryptozoologię jest właśnie ta słabość do wątpliwej wiarygodności dowodów, które naukowiec nazywający siebie "zoologiem" odrzuci i uzna za niewystarczające do założenia istnienia danego gatunku.

Od siebie powiem, że to wszystko wydaje mi się całkiem ciekawe, choć równocześnie dość, hmm, grząskie (znów zabrakło mi odpowiedniego określenia, postawiłam na intuicję). Świat jest wbrew pozorom jeszcze bardzo nieodkrytym miejscem, a czasem najwięksi szaleńcy dostrzegają coś, czego nie mógł dostrzec nikt wcześniej i dlatego uważam, że warto się temu przyglądać (z bezpiecznej odległości).
Czarne tygrysy to nie mit, a rzeczywistość. Jeszcze ciekawiej sprawa ma się z Marozi, które również prawdopodobnie nie jest wymysłem wyobraźni, a intrygującą mutacją lub krzyżówką międzygatunkową.

fst · Wysłany: Wto 23:55, 21 Mar 2017 Temat postu:

Obiły mi się o uszy wzmianki o ożywianiu wymarłych gatunków, nie miałam pojęcia, że to się tak nazywa.
Jak dla mnie śmieszne jest to, że tak dużo zwierząt wymarło przez człowieka, i teraz człowiek próbuje je ożywić.

wanderlust · Wysłany: Śro 9:36, 22 Mar 2017 Temat postu:

No cóż, nie brzmi to jak coś wiarygodnego, ale może jednak spowoduje odkrycie czegoś zupełnie nowego, co sprawi, że nam kopary opadną. Chciałabym, żeby jednorożce istniały :D

Enjoy · Wysłany: Śro 22:30, 22 Mar 2017 Temat postu:

Też się nie spotkałam z tym tematem, ale w jaki sposób oni próbują ożywiać te zwierzęta? Eksperymenty, eksperymentami, ale wiadomo, że nie wszystkie działania człowieka wychodzą na dobre dla zwierząt.

WoodRunner

Z ożywianiem jeszcze się nie spotkałam, z wyjątkiem eksperymentów na zachowanym materiale genetycznym. Chciano tak przywrócić do życia wilka workowatego z Australii, ale coś im nie wyszło (materiał został sklasyfikowany jako zbyt zniszczony z tego, co pamiętam) i w rezultacie dalej pozostają tylko muzea/stare zdjęcia.

Natomiast kryptozoolodzy zajmują się raczej tym, czego nie ma :P - jak jest na przykład z tygrysem jawajskim, który wyginął ponad 30 lat temu, ale wciąż "znajduje się ślady" ;)