Codzienny makijaż

olga

Jak malujecie się na co dzień?

ruda

Nie wyobrażam sobie wyjścia z domu bez klasycznych kresek. Dla mnie to zupełny i kompletny makijaż na co dzień, jak i uzupełnienie makijażu na jakąś większą okazję.

Margerytka

W ogóle się nie maluję...

Enjoy

Fluid i tusz mi wystarcza. + pomadka, ale to bardziej ze względu na ochronę ust, które bez tego by mi szybko popękały

Natalie

Podkład, troszkę brązowej kredki do oczu, bo jest delikatna i wygląda bardziej naturalnie i tusz do rzęs. No i czasem jakiś błyszczyk albo pomadka.

Ewangelina

Puder paryski, czasami pomalowane oczy i usta.

Cytruskowa

Baza, korektor, puder tusz i błyszczyk ;)

Poison

Krem jako baza, podkład kryjący, korektor, puder sypki - niestety to moja rutyna ze względu na stan cery. :(
Później róż i bronzer, żeby to jakoś wyglądało w miarę naturalnie, zależnie od humoru kreski albo kreski + cienie, tusz obowiązkowo, brwi zrobione cieniem, pomadka ochronna. Wszystko z rozwagą, dość dużo tego, ale nie nakładam w przerażających ilościach kosmetyków rodem z kiosku, więc bez obaw.

Uliczka

Codziennie odrobina korektora głównie pod oczy oraz tusz. Na usta nie nakładam nic, bo nie lubię.
Często maluję też kreski - czarne na górnej powiece lub podkreślam dolną taką śliczną, złotą kredką.

PannaHerbatka

Czasem trochę podkładu jasnego, w zaczerwienione miejsca i czarny tusz, tyle.

miśQ

To zależy od mojego humoru. Jeśli mi się chce dłużej malować i żeby lepiej wyglądać to nakładam podkład, korektor pod oczy, puder sypki na całą twarz, następnie podkreślam brwi cieniem, maluje oczy, najczęściej brązowym cieniem wąskie kreseczki, tusz do rzęs i jakiś bronzer czy róż. Jeśli nie chce mi się malować to tylko korektor pod oczy i na niedoskonałości, tusz do rzęs i róż do policzków. Czasem jakiś błyszczyk, ale przeważnie używam pomadek ochronnych.

fst

Nie maluję się.

rvijka

Też nie. Fajne to fajne, ale
¿¿CZY MI SIĘ CHCE??
¿¿CHCE MI SIĘ??

spacedreamer

To zależy ile mam czasu rano, jeśli mało to: podkład, czasem daję trochę białego, kreski eyelinerem i tusz, jeśli mam więcej czasu to jeszcze bawię się jakimiś cieniami w kolorach nude
Czuję się trochę nieswojo kiedy wychodzę bez kresek

adelia

Na co dzień nie maluję się mocno. Oczywiście baza pod makijaż, podkład, puder, bronzer, róż i rozświetlacz, to wszystko bardzo delikatnie, bo nie lubię mocnej tapety ;). No i oczy podkreślam czarnym tuszem i brwi, pod oczy delikatnie jasnym cieniem. To wszystko zajmuje mi około 10 minut, więc nie jest źle :)