Krążący zeszyt part 2

verloren

Oj! Byłam pewna, że to jakiś administrator albo moderator do mnie prześle jako pierwszej z tych zwykłych, szarych użytkowników. Przepraszam, postaram się to ogarnąć w najbliższym czasie. :)

Cytruskowa

Ja też sądziłam, że tak będzie. Bo wiecie, trzeba kupić jakiś ładny zeszyt itp. :)

wanderlust

Niby macie rację, ale z drugiej strony przecież każdy potrafi kupić ładny zeszyt. Jeśli byłby z tym problem np finansowy, to ja bardzo chętnie do kosztów się dołożę, choć drogie to też chyba nie będzie :) Chodzi po prostu o to, żeby nie mnożyć bez sensu wysyłek i nie kusić losu, bo nam się kolejny zeszyt zgubi.

Cytruskowa

Skoro ktoś to organizuje, to powinien zajmować się tą organizacją, czyli w tym wypadku poinformowaniem Verloren, że to ona ma kupić zeszyt itp., bo w sumie ja na jej miejscu też nie ogarnęłabym, że to ja mam zrobić ;)

wanderlust

Znaczy tak, co do samego poinformowania to masz całkowitą rację,Cytruskowa. :)

verloren

Oczywiście, że to nie jest duży koszt. Musiałam po prostu ogarnąć, że to ja mam się tym zająć i przepraszam, że nadal tego nie zrobiłam, ale obiecuję poprawę.

wanderlust

Verloren, spokojnie, nie pali się :)

verloren

Możecie być dumne. Dzisiaj kupiłam zeszyt. Polowałam na jakiś ze skórzaną okładką, ale jego cena mnie przeraziła, więc kupiłam taki, który z zewnątrz przypomina kalendarz. Mam nadzieję, że się wam spodoba.

wanderlust

Ojej, to bardzo fajnie :3 Teraz tylko napisz coś od siebie i puść go w świat, a właściwie do nas love

adelia · Wysłany: Pią 21:45, 20 Mar 2015 Temat postu:

Nie mogę się doczekać :D

ruda · Wysłany: Pon 11:25, 23 Mar 2015 Temat postu:

to co w końcu z tym zeszytem?

verloren

Dziewczyny, będę szczera. Skoro do tej pory tego nie wysłałam to już tego nie zrobię. Kilka razy się zbierałam, ale zielonego pojęcia nie mam co mam tam wpisać itp. Myślę, że może to być dlatego, że dość krótko jestem na tym forum i nie znam was zbyt dobrze więc nie wiem co mogłabym wam przekazać. Jeśli będziecie złe to macie rację, bo mogłam pomyśleć o tym wcześniej. Przepraszam, że narobiłam zamieszania.

wanderlust

Jak dla mnie to zupełnie nic nie szkodzi :) To co, kto w takim razie "puszcza" zeszyt?

SALT THE WOUND!

Verloren, nie stało się nic (moim zdaniem to głupia inicjatywa btw, po cholerę kupować zeszyt, po cholerę objawiać swoje dane osobowe, po cholerę wpisywać wierszyki na górze róże, do tego zero prywatności korespondencji, no i po cholerę komukolwiek taka pamiątka - i w ogóle komu ma przypaść finalnie, żeby było sprawiedliwie), jesteśmy dla ciebie obcymi ludźmi (nie każdy nawiązuje głębokie więzi przez literki i posty o niczym, no) i to takie całkiem zrozumiałe, że nie wiesz, co nam napisać/boisz się. To też kwestia wylewności.
Ale z drugiej strony wyzbądź się kompleksów, że jesteś szarą użytkowniczką! Primo, zintegrowanie się nie jest problemem, jeżeli tylko chcesz się zintegrować - z doświadczenia mówię, źe elitarne grupki są elitarne tylko dlatego, że większość użytkowników nawet nie próbuje nawiązać kontaktu. Fora internetowe są o tyle piękne, że tu każdy jest równy, większość anonimowa i zupełnie nieświadomie możesz być na ty z *tu wstaw, co ci imponuje - mnie lekarze i wykładowcy akademiccy, piszę z obiema kategoriami*. Secudno mamy tak małego foruma, że ilość postów nie gra roli.

verloren

Dzięki za wyrozumiałość dziewczyny. Na prawdę bardzo miło, że nikt nie chce mnie pożreć żywcem. :)