+ i - dnia dzisiejszego

adelia

+ cudownie jest się zobaczyć z przyjaciółką
+ kilka dni "wolnego"
+ nowa umowa o pracę
- brat nie przyjeżdża na święta
- nic jeszcze za bardzo nie zrobiłam
- zmęczona jestem
- katar mnie męczy

wanderlust

-wyszła mi jakaś za słaba kawa
-tak bardzo nie chce mi się chemii
+spotykam się dzisiaj z koleżanką na wspólną naukę
-ale znając moje skłonności do rywalizacji tylko negatywnie to na mnie wpłynie
+chociaż może też sprawi, że będę jeszcze więcej się uczyć

adelia

- zimna herbata
- lenistwo
+ wstałam i ogarnęłam się wcześniej
+ mam zapał, żeby dzisiaj zrobić jak najwięcej
- jutro do pracy

wanderlust

-rano znowu kiepsko się czułam, ale jak zmusiłam się do zjedzenia obiadu i wypicia kawy, zrobiło się lepiej
-moje wyniki z próbnych matur są delikatnie mówiąc niezadowalające
-miałam dzisiaj bardzo realistyczny sen, w którym nie dostałam się na medycynę i miałam przed sobą kolejny rok bezsensownych starań
-strasznie się boję, ciągle na zmianę ryczę i krzyczę
-lekarka kazała mi mniej się uczyć, NO JASNE
-moja kicia nie dała się zbadać, a ja mam całe ręce podrapane do krwi :P mam nadzieję, że następnym razem będzie troszkę mniej agresywna
+zdecydowałam się co do planu B

adelia

+ mam zapał, żeby coś robić
+ w końcu zjem swoje ulubione danie, które za mną chodzi
- tata smutny
- alergia nadal męczy

wanderlust

+mam dobre śniadanie
-ale w połowie jego jedzenia znowu zaczęłam się denerwować, wróciły nudności i uścisk w żołądku, więc w sumie męczę się żeby je dokończyć już z godzinę
+w końcu wolny dzień, myślałam, że zwariuję w tej pracy, odzwyczaiłam się od siedzenia całymi dniami w biurze i wysłuchiwania tych, najczęściej super niemiłych, ludzi
-dzisiaj przyjaciel ma urodziny, więc będę musiała do niego iść, a zupełnie nie mam ochoty
-kolejny dzień męczenia wielofunkcyjnych pochodnych węglowodorów

PannaHerbatka

+ kupiłam klapki i buty do pracy
+ wypiłam dużo wody
+ jest wolne
- skończyłam Przyjaciół ... jak żyć :(
- jest mi niedobrze od obiadu

adelia

+ sporo nadrabiam
+ jest mi dobrze
- coś jest nie tak z przyjaciółką
+ przyjaciółka się przeprowadza
- nudny dzień

wanderlust

+ jestem na naprawdę dobrym etapie, jeśli chodzi o gotowość do matury
+ poukładałam sobie wszystko w głowie i jakoś lepiej się czuję
+ urodziny przyjaciela, na które tak bardzo nie chciałam iść, pozwoliły mi się trochę uspokoić i oderwać, co przyniosło bardzo pozytywne rezultaty
- ale z nudnościami i uściskiem w żołądku nadal nie potrafię sobie poradzić
- trochę za późno wstałam
+ nie muszę robić obiadu, mogę się spokojnie uczyć

adelia

- pogrzeb
- nie mogę się na niczym skupić
- nic nie zrobię
+ wrócę w końcu do siebie

wanderlust

-źle się czuję
+ale psychicznie jest stabilnie
-nadal nie wiem co z tym wyjazdem