Forumowy off-top

Natalie

Za granicę to bym strasznie do Francji chciała pojechać, nigdy jeszcze nie byłam.
A do Zakopanego jedziemy na 5 dni. Chcielibyśmy też jeszcze na parę dni skoczyć nad morze jeśli będzie pogoda.

ruda

Oooo Francja, Luwr i te sprawy.. może kiedyś mnie będzie stać na taką wycieczkę :P na razie mogę się jedynie zadowolić spaniem pod namiotem koło jakiegoś bajora.
Jakbym miała wybierać to wolę morze od gór, oby Ci się obie wycieczki udały :)

Natalie

Dzięki :) Ja w sumie lubię i góry i morze, zależy też z kim i jak spędza się czas, bo w dobrym towarzystwie wycieczka pod namiot koło jeziorka może być lepsza niż nad morze, zwłaszcza kiedy nie ma pogody :P
Co tu taka cisza ostatnio? Już wszyscy powyjeżdżali na wakacje? Można by pomyśleć, że skoro są wakacje to ma się więcej czasu wolnego, w tym chwilę na forum :P

ruda

No własnie, ja tu do was wracam z chwilą wolnego czasu, bo jeszcze nie pracuję codziennie, już prawie ozdrowiała z chwilowo działającym komputerem a tu cisza.. ;c
W sumie ja na spanie pod namiotem nie narzekam (no może jedyną wadą było spanie jak sardynki w 10 osób w jednym), ale Francja to jednak Francja :)

Poison

o jeeezu, spanie w tyle osób pod jednym namiotem, skąd ja to znam :D najważniejsze, żeby wgl było gdzie spać hah!
wszystkie tematy poumierały, a tak spamowałam, żeby coś odświeżyć :/
ja jadę do USA na 4 tygodnie do rodziny, ale jakoś mnie to nie cieszy, będę się pewnie nudzić jak zwykłe, byłam już parę razy i ogranicza się to zazwyczaj do siedzenia w domu... wolałabym już zostać w Polsce, pół wakacji mi zleci :( chociaż w sumie teraz z kasą ciężko, więc i tak się tu nudzę, ale mimo wszystko.

Natalie

A ja jeszcze nigdy pod namiotem nie spałam :P
Poison a gdzie konkretnie jedziesz? Do jakiej miejscowości?

ruda

W USA to chyba nawet siedzenie w domu może być fajne, albo tylko ja tak koloryzuje :D
Nat, gdzie się uchowałaś że pod namiotem nie spałaś (że tak się zrymowało :P)?

Poison

nie pamiętam dokładnej nazwy miasteczka, ale gdzieś na przedmieścia Chicago. Rosecośtam chyba.
siedzenie w domu w USA = opychanie się donutami, śmieciowym żarciem, picie hektolitrami kawy i gazowanych napoi, walka o siedzenie jak najbliżej klimatyzatora + oglądanie dwóch polskich kanałów w TV na zmianę ;p interesujące wakacje się zapowiadają.

olga

Poison a nie możesz gdzieś pojechać? Skoro już będziesz w USA :)

Natalie, szkoda że nie do Żywca. Miłego wyjazdu w górach zawsze jest fajnie :)

Nie odzywałam się, bo jestem we Wiedniu. Już po badaniach kontrolnych, w sumie wszystko w porządku ale nie powinnam się tak denerwować, mam słabsze serce. Przedwczoraj miałam zabieg, a wczoraj niestety wyrwałam sobie szwy więc nie mam pojęcia kiedy wrócę do domu.
A, wspominałam, że mamy kota w domu? Ruda Luna :)

Natalie

Nie wiem jak się uchowałam, jakoś nigdy mnie pod namiot nie ciągnęło, lubię mieć dostęp do normalnej, czystej łazienki kiedy potrzebuję i wyspać się wygodnie w łóżku :P
Poison, myślę, że da się ten wyjazd jakoś uatrakcyjnić :) Zwiedzaj miasto, może kogoś poznać, to super okazja, żeby podszkolić angielski, zagłębić się w amerykańskie życie. Poproś rodzinkę, żeby coś Ci pokazała, oprowadziła po mieście.
Olga a co to za zabieg znów miałaś? Pokaż zdjęcie kociaka!

Pink Panther

Natalie, rozumiem Cię z tymi namiotami. Też sądzę, że to nie dla mnie, bo jestem za bardzo księżniczkowata i muszę mieć wygody cywilizacyjne takie jak normalna łazienka, albo jedzenie z normalnej kuchni. :P

ruda

oj może kiedyś się przekonacie do takiego survivalu, choć bez normalnej łazienki na dłużej niż 3 dni to też przyznam, że ciężko :>
znów mi się dysk wysypał, nic z niego już nie będzie raczej, trzeba kupić nowy :/ :hamster_speechless:

olga

Natalie, zabieg ginekologiczny.
A wiecie może jak się wrzuca zdjęcie z telefonu na forum? Albo wrzucą jak wrócę jeśli nie wiecie. :)

Z jednej strony chętnie bym pojechała pod namiot ale z drugiej strony to co mówicie potrzebuję normalnej łazienki, jedzenia, łóżka itd. Ale na jedną noc... myślę ze to by była fajna przygoda :)

Natalie

Ja nie mam pojęcia jak się wrzuca z telefonu, nie próbowałam nigdy. Poczekamy na zdjęcie aż wrócisz :)

Kabum

Dziewczyny, czy wy też rozpływacie się już z tego gorąca ? :<