Forumowy off-top

Pink Panther · Wysłany: Nie 15:29, 23 Mar 2014 Temat postu:

Equilibrium, sądzę, że masz rację. Jednak jestem pewna, że to nie jest wycieczka dla mnie. Zbyt mocne przeżycie.

Czy ja jestem jedyną osobą, która prawie w ogóle nie cieszy się na wiosnę? Słońce bardzo mi przeszkadza. Wolę jak jest ciemno, albo pochmurnie. No i te owady... te osy!

olga · Wysłany: Nie 17:11, 23 Mar 2014 Temat postu:

Equilibrium nie, nie na stałe. :) Jestem tu od połowy stycznia i jakoś tak za niecały miesiąc będę wracać do Polski. Mój pobyt tutaj jest związany z kłopotami i powrotem do zdrowia. :)
Też uważam, że masz rację. Jest jakaś potrzeba zobaczenia tego. Akurat o tym co tam się działo powinno się wiedzieć chociaż jako przestroga. No i rzeczywiście można inaczej spojrzeć na wiele rzeczy.

PP, ja się bardzo cieszę. :) Ale rozumiem, osy i inne owady to na pewno ogromny minus tej części roku :)

Colourofrainbow · Wysłany: Nie 21:55, 23 Mar 2014 Temat postu:

Jenny21 :
Zbyt skomplikowane to jest ;C tylko muszę do czerwca dotrwać. ;p
O, byłam w Oświęcimiu w obozie i omal nie zasłabłam tam. Jak wychodziłam to cała biała na twarzy byłam i płakałam.. Masakra. Tam są straszne rzeczy i te rzeczy które tam widziałam pamiętam do dziś..

ruda · Wysłany: Pon 17:58, 24 Mar 2014 Temat postu:

Dostałam list od DKMS, mogę być dawcą! :)

olga · Wysłany: Pon 18:26, 24 Mar 2014 Temat postu:

Natalie · Wysłany: Pon 19:25, 24 Mar 2014 Temat postu:

Też byłam kiedyś w Oświęcimiu i też wywarło to na mnie wrażenie. Nie da się przejść obojętnie.
Pink Pather, ale chyba nie wolałabyś dalej zmarznąć i paplać się w deszczu ze śniegiem, hmm? :) Ja tam się cieszę, że jest wiosna i już się nie mogę doczekać kiedy wszystko w pełni zakwitnie i kiedy zrobi się jeszcze cieplej. A owady niestety trzeba będzie jakoś przeżyć. Ale nie znoszę kiedy muchy i pszczoły wpadają do domu przez okna, bo mój kot pierwsze co to byle złapać i do pyszczka, a w tym tyle bakterii. No i w pogoni za muchą potrafi pół domu zdemolować.

Pink Panther · Wysłany: Pon 20:54, 24 Mar 2014 Temat postu:

olga, czyli w tym Twoim okropnym chorowaniu są jednak jakieś plusy. :) To dobrze. Ja bym chciała gdzieś pojechać, bo mam dość siedzenia w jednym mieście i codziennie robienia tego samego.

Natalie, jeśli słońce nie świeci mi w oczy i nie gotuje moich organów wewnętrznych, to wolę jak nie ma zimy. xD

olga · Wysłany: Pon 21:05, 24 Mar 2014 Temat postu:

Za trochę wakacje, PP. Wyjedź gdzieś :) Jest mnóstwo opcji, obóz, z rodzicami, znajomymi... :)

Uliczka · Wysłany: Pon 21:05, 24 Mar 2014 Temat postu:

Equilibrium · Wysłany: Pon 21:16, 24 Mar 2014 Temat postu:

olga - ok, to już ogarniam;) myślałam, że się przeprowadziłaś z rodziną na stałe albo coś, już chciałam pisać, że fajnie masz;p

w sumie jeśli o wiosnę chodzi, to po weekendzie nie wiem jak u was, ale u mnie jest zimno i pada, więc taka jesień troszkę. Powinnam się cieszyć, ogólnie jest fajnie, ale strasznie zimno;c a już mam tego dość. + taka pogoda jest dobijająca, a ja już mam dość bycia zdołowaną i śpiącą all the time, wiec jak jest słońce to od razu lepiej, nawet uczyć mi się chce. tylko z owadami się zgodzę, okropieństwo. i te komary w nocy;((

olga · Wysłany: Pon 21:56, 24 Mar 2014 Temat postu:

Equilibrium, mieszkam z ciocią i kuzynami w Żywcu tak normalnie. :) Teraz to już można mówić, że tu całkiem fajnie :) Rehabilitację lubię, a miasto piękne, jestem zakochana w tym miejscu, na pewno będę chciała tu wrócić z chłopakiem kiedyś pozwiedzać. :) Byłyście kiedyś w Wiedniu? :)

Equilibrium · Wysłany: Pon 22:07, 24 Mar 2014 Temat postu:

Pewnie będzie Ci też z jednej strony ciężko wyjeżdżać;d Skoro mówisz, że takie piękne, to postanowiłam wrzucić Wiedeń do google. I pomimo, że całego miasta nie zobaczę, bo powtarzają się ciągle te same budowle, to natrafiłam na taką [link widoczny dla zalogowanych] i po prostu umarłam. 5. zdjęcie od góry, ten budynek po lewej. Jezu, dobija mnie, jak oglądam zdjęcia takich pięknych budynków. Nie byłam w Wiedniu, ale aż mi się zachciało tam pojechać. W zasadzie gdziekolwiek, gdzie jest cudna architektura.

Jenny21 · Wysłany: Pon 23:39, 24 Mar 2014 Temat postu:

Wiosna, ach! Moja ulubiona pora roku. W lato jest za ciepło, w zimę za zimno, a wiosna jest idealna. Trochę pada, trochę świeci słonko i wszystko robi się takie optymistyczne. Ptaszki latają dookoła, pierwsze prace w ogródku... nawet te owady przeboleję, tak uwielbiam tą porę. :D
Olga, w końcu na te targi nie pojechałam. Mama nie mogła mnie dobudzić i podobno oznajmiłam jej, ze nigdzie nie jadę. Oczywiście niczego nie pamiętam... xD Później, kiedy się obudziłam na dobre, a jej nie było w domu byłam zła, że mnie ze sobą nie zabrała. Ale ma w planach pojechać jeszcze raz, jak tylko skończą się jej materiały.

Equilibrium, mam tak samo! Te wszystkie pałace, kamieniczki, wieżyczki... mogłabym oglądać takie fotografie godzinami. Największa słabość mam do Londynu i ogólnie architektury brytyjskiej. Wiedeń też jest cudowny, muszę kiedyś tam pojechać!

Natalie · Wysłany: Wto 16:03, 25 Mar 2014 Temat postu:

olga · Wysłany: Wto 16:16, 25 Mar 2014 Temat postu:

Raczej nie będzie mi ciężko wyjechać, bardzo tęsknię za domem i kuzynami.
O, tak. To cały Wiedeń :) Dla mnie jest jeszcze lepszy na żywo :) Dzisiaj znowu byłam na spacerze i nie mogę się napatrzeć na to miasto. Cudownie. :)

Jenny, też tak mam. Ktoś mnie budzi a potem rano tego nie pamiętam. :)

Dla mnie najgorsze ugryzienia są na dłoniach, rozdrapują się jak coś się robi.