|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewangelina
Very Creative

Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:10, 19 Kwi 2014 Temat postu: Wielkanoc na tle Bożego Narodzenia |
|
|
Może nieco objaśnię tytuł.
Co wolicie - Wielkanoc czy Gwiazdkę i czemu?
Jak u Was w rodzinie wypada to pierwsze na tle obrazu przedstawiającego Wigilię i dwa dni po tym uroczystym spotkaniu?
Ja osobiście wolę Wielkanoc, bo wtedy jakoś bardziej przeżywam wszystko duchowo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Enjoy
Innovator

Dołączył: 07 Mar 2013
Posty: 1984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:15, 20 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Pamiętam, że jeszcze gdy chodziłam do gimnazjum była taka podobna rozmowa na religii. Jedyną osobą, która wolała Wielkanoc był ksiądz. Wtedy jeszcze tego nie rozumiałam, bo przecież w Boże Narodzenia to choinka, prezenty, więcej wolnego, pyszne dwanaście potraw, a na Wielkanoc to świąteczny żurek, za którym nigdy nie przepadałam no i koszyczek ze słodkościami. Teraz mogę śmiało powiedzieć, że o wiele bardziej kocham Wielkanoc, bo do niej po prostu dorastam i może nie rozumie do końca tego wszystkiego, ale już tego nie wymagam. Uczę się, ciągle się uczę świętować Zmartwychwstanie przez te świąteczne dni, które na pewno mocniej o tym przypominają, ale staram się żyć tym wydarzeniem na co dzień. A co do samych tych dni. Tak naprawdę cudowna atmosfera zaczyna się już w Wielki Czwartek, ostatnia wieczerza, ciemnica, adoracja, by wejść w Wielki Piątek, który jest dla mnie najbardziej tajemniczym dniem w roku. Przeniesienie do grobu, Odszedł Pasterz nasz, brak mszy, aż w końcu krzyż. Krzyż położony na środku, w samym centrum, na pięknym płótnie, do którego można podejść na kolanach, raz w roku, po prostu pocałować, dla mnie to jest naprawdę niesamowita chwila. I Wielka Sobota, samo święcenie koszyczka jest fajne, zmiana straży przy grobie z wielkim tupaniem żołnierzy, które nie wiedzieć czemu, ale strasznie mnie śmieszy, krzyki dzieci, które tak licznie są przyprowadzane przez rodziców, siedzę i obserwuję, bo trudno jest mi się wtedy skupić. Znacznie ważniejsza jest dla mnie Wigilia Paschalna, która w naszym kościele trwa od trzech i pół do czterech godzin. Wydaje się długo, gdy siedzi się w domu, oglądając telewizor i czekając na domownika, uczestnicząc się nie dłuży. Sama liturgia jest tak barwna i przepełniona treścią, że mogę powiedzieć, że jest to jedna z najpiękniejszych, jak i może nawet najpiękniejsza liturgia sprawowana przez kościół. Z atmosferą oczekiwania na Zmartwychwstanie, by po tym momencie wyśpiewać nie śpiewany przez cały post hymn Chwała na wysokości Bogu, a potem procesja ze Zmartwychwstałym Chrystusem i Ciebie Boga Wysławiamy. I po prostu widać i słychać po tym śpiewie tą radość i jestem przekonana, że większość, a może nawet i wszyscy, którzy na to pozwalają czują w sercu radość, bo nie da się jej nie poczuć kiedy na serio się w tym uczestniczy. No i Niedziela, rezurekcja, śniadanie wielkanocne, podzielenie się jajkiem, a potem już tak bardziej przyziemnie, pyszne jedzonko i mile spędzony czas przy bliskich.
Wielkanoc jest piękniejsza, dla mnie ważniejsza, co nie zmienia faktu, że bez Bożego Narodzenia nie byłoby Zmartwychwstania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ewangelina
Very Creative

Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:24, 20 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Mnie boli to, że skoro byłam dwie godziny w kościele wczoraj, to dzisiaj rano mama nie pozwoliła mi iść na szóstą na rezurekcję... hał sed.
Enjoy, bardzo dojrzały post i lustruje on wiele faktów z moich własnych refleksji, sposobu odbierania magii najważniejszego święta dla nas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Enjoy
Innovator

Dołączył: 07 Mar 2013
Posty: 1984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:14, 20 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
U mnie nie było takiego problemu, wczoraj byliśmy z tatą i bratem, a dzisiaj rano też poszłam razem z tatą no i mama, ale że wróciłam koło 23, a wstawałam 5.20 to po obiedzie musiałam się chwilę przespać. : D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ewangelina
Very Creative

Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 7:59, 21 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Ja, obojętnie o której pójdę spać, zawsze się budzę o piątek, po piątej.
Takie moje małe przyzwyczajenie ze szkoły.
Ale to dobrze, mam okazję na lepsze przeżycie dnia, prezent dla Nas od Boga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|