|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wanderlust
Creative Master
Dołączył: 01 Mar 2013
Posty: 5952
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:36, 30 Gru 2016 Temat postu: Podsumowanie roku 2016 |
|
|
Chwalimy się naszym podsumowaniem roku - co najlepszego/najgorszego się wydarzyło, co udało nam się osiągnąć, jakie zaszły u nas ważne zmiany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
spideygirl
Habitue
Dołączył: 24 Lip 2014
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:12, 30 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
To był bardzo ciężki rok. Zaczął się u mnie ciężką depresją oraz pierwszą próbą samobójczą. Trafiłam z tego powodu do szpitala w lutym. Od maja po tym jak mnie wypuścili dopiero nastąpiła poprawa, jednak skutki uboczne leków nie pozwalały mi na normalne funkcjonowanie, dlatego wszystko odstawiłam i choroba wróciła. Od listopada znowu jestem w szpitalu. Na szczęście udało mi się dostać przepustkę zarówno na święta jak i na nowy rok.
Jestem rozczarowana, tym, że okazałam się być kompletnie niewydolna zawodowo i naukowo. Bardzo chciałabym kontynuować naukę na wydziale matematyki i informatyki. W tym momencie jeszcze ciągle żyję w niepewności i czekam na takową decyzję o dziekance.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
spacedreamer
Thinker
Dołączył: 07 Gru 2016
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:57, 30 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
To był najgorszy rok dotychczas. Jego większość była zdominowana przez toksyczny związek, w którym byłam, ta osoba doprowadziła mnie do strasznego stanu i musiałam wrócić na psychoterapię. Na szczęście po dosyć bolesnym zakończeniu relacji wszystko zaczęło wracać do normy, odzyskałam poczucie własnej wartości, moi przyjaciele udowodnili mi, że zawsze mogę na nich polegać, zaczęłam w pełni siebie akceptować i kochać. Oby następny rok był lepszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wanderlust
Creative Master
Dołączył: 01 Mar 2013
Posty: 5952
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:31, 31 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
spideygirl napisał: | Od maja po tym jak mnie wypuścili dopiero nastąpiła poprawa, jednak skutki uboczne leków nie pozwalały mi na normalne funkcjonowanie, dlatego wszystko odstawiłam i choroba wróciła. |
A nie możesz zmienić leków? Nie znam się za bardzo na farmakologii, ale wiem, że sporo moich znajomych, a ja mam jakieś szczęście do ludzi z problemami, w takich sytuacjach po prostu próbowała innych tabletek.
Jestem raczej optymistką, choć wiele osób by dyskutowało, ale na rok 2016 patrzyłam pełna nadziei. Wiele rzeczy mnie rozczarowało, kilka spełniło moje oczekiwania, a ja z takim samym optymizmem patrzę na nowy rok :) W 2016 więc ostatecznie odstawiłam leki na nerwicę i zrobiłam bardzo duże postępy w funkcjonowaniu bez nich, uwierzyłam też, że terapia robi ze mnie nowego człowieka. Pozbycie się tabletek pozwoliło mi wrócić do oddawania krwi. Wprowadziłam się z powrotem do rodziców. Po raz pierwszy weszłam z kimś w zupełnie bezinteresowną relację, kiedy pomagałam komuś dlatego, że uważam, że jest fajny i na to zasługuje, a nie w związku z udziałem w zorganizowanym wolontariacie lub ze względu na relacje między nami. Od nowa zdefiniowałam swoje stosunki z Bogiem i Kościołem po odrzuceniu prawd zgodnych z nauką KK, a niezgodnych z moim sumieniem. Straciłam dziewictwo. Ponownie napisałam maturę z biologii, chemii i matematyki nie osiągając potrzebnych mi wyników, zdecydowałam się na kolejny gap year. Wyszłam za mąż, wynajęliśmy pierwsze mieszkanie i zaczęliśmy uczyć się życia ze sobą nawzajem w bezpośredniej codzienności. Zbliżyłam się na nowo z WoodRunner, przez co stała się moją najbliższą przyjaciółką. Pozbyłam się niektórych nadziei i marzeń wiedząc, że przyniosą tylko rozczarowanie. Po raz drugi zostałam wolontariuszką Szlachetnej Paczki, co sprawiło, że całkowicie utożsamiam się z jej wartościami, a także pomogło mi pokonać wiele własnych granic.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wanderlust dnia Sob 10:33, 31 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ruda
Creative Soul
Dołączył: 05 Kwi 2013
Posty: 992
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:14, 31 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Mój 2016 o dziwo był pełen plusów, lepszy niż poprzedni rok. Udało mi się zakończyć pracę w której szefowe to były typowe (przepraszam za wyrażenie, ale tylko to je określa) sucze. Prawie cały przejeździłam konno, zrobiłam przy tym sporo postępów, ale do egzaminu na brązową odznakę nie podeszłam. Zaczęłam ciekawą przygodę z dekorowaniem bombek, Łukasz się w końcu oświadczył Kupiłam moje pierwsze autko i nauczyłam się nim jeździć. Poszłam na studia i choć ten rok był ciężki pod takim względem iż ciągle brałam sobie zbyt dużo na barki to wspominam go niezwykle ciekawie. Nie miałam czasu się nudzić, ciągle coś się działo. Choć, pardon, słowo nuda już dawno wyrzuciłam ze swojego słownika. 2017 nie musi być lepszy, w zupełności wystarczy, jeśli będzie taki jak ten co minął. Na pewno będzie pełen inspiracji ślubnych i chęci schudnięcia :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
adelia
Forum Expert
Dołączył: 03 Mar 2013
Posty: 2863
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:04, 21 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Nie podsumowywałam dokładnie tego roku. Nie odczuwałam takiej potrzeby, bo najważniejsze było dla mnie, że końcówka roku była niesamowita i pełna zmian. Kończyłam rok zupełnie szczęśliwa i spełniona, a że w niektórych aspektach mojego życia nie było idealnie, to nie szkodzi. W 2017 roku będzie na pewno lepiej ;) Już jest :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|