|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewangelina
Very Creative

Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 8:37, 20 Cze 2014 Temat postu: Klub |
|
|
Mój pomysł wchodzi w życie, pod postacią opowiadania, a może kiedyś i... powieści?
Życzę smacznego.
Pewnego poranka, kiedy słońce nie skrywało się za chmurami, ba – prażyło dostatecznie mocno, by wywołać zmęczenie u każdego mieszkańca Łodzi (a przynajmniej u tych, którzy wyszli choć na moment z domu) , dało się słyszeć krzyk. Dźwięk ten był przytłumiony i najprawdopodobniej pochodził z jednego z wielkich, ale zaniedbanych domostw w tej części Retkinii. Krzyk ten był mieszaniną oburzenia i wielkiego szoku. Tak potencjalnie było, ale nikt nie dałby sobie ręki uciąć, że odgadł emocje z tym krzykiem związane.
Krzyk nie pozwalał się skupić na pięknej zieleni otaczającej domy tej części osiedla. A było na co popatrzeć, było czym nacieszyć oczy. Głęboki, soczysty kolor, będący mieszaniną żółci i błękitu, charakteryzował trawniki oraz wierzchołki starych drzew jak i również równomiernie przystrzyżone krzewy. Ale słońce męczyło. Męczyło niemiłosiernie. Pieściło agresywnie ciała każdego, kto tylko ośmielił się opuścić klimatyzowany budynek. Dlatego nic dziwnego, że ulice były niemalże puste. A osoba, która krzyczała, również przebywała w domu.
Jeżeli przejdziesz przez wcześniej otwarte drzwi frontowe, pokonasz długi korytarz a następnie skręcisz w lewo, znajdziesz się w wielkim pokoju. Krzyk wyda ci się bardziej wyrazisty i o wiele głośniejszy. Zaglądając w kąt, ujrzysz jego źródło.
* * *
To była dziewczyna.
Na dodatek dość grubawa dziewczyna.
Kruczoczarne włosy opadały jej na ramiona pod postacią pięknych loków. Starannie przycięta na pół czoła grzywka sprawiała, że jej i tak już podłużna twarz stawała się być taką jeszcze bardziej. Z jej szeroko otwartych ust płynął tym razem potok dość zrozumiałych dźwięków, składających się na słowa.
- Co? ON ma tu przyjechać? Kiedy?! I... dlaczego? Dlaczego nikt, jak zwykle, nie zadał sobie tyle trudu, by zapytać mnie o zdanie? - wraz z kolejno wypowiadanymi słowami jej głos stopniowo, acz znacząco cichł. Tak, że wraz z ostatnim wyrazem ton był w miarę normalny, adekwatny dla osoby, której pierwsze emocje zdążyły opaść. Ale to nie oznacza, że pogodziła się z tym, co usłyszała.
Teraz, podczas walk Polski z USA, trzeba było ratować swoją skórę jak tylko się dało. A każdy pokładał nadzieje w różnych i wszelakich sojuszach.... niestety, to nie wystarczyło, by Polacy, pewnego dnia zaatakowani przez Stany Zjednoczone, mogli spać spokojnie. To był dzień tak samo piękny jak dzisiejszy i nikt by nie zgadł, że coś go zakłóci. A tym bardziej nalot nowoczesnych samolotów zrzucających śmiercionośne bomby na okolice Krakowa. Potem wszystko działo się automatycznie. Wyposażeni w najnowsze wersje erkaemów żołnierze nadciągnęli na nasze tereny, nachodząc nas od strony południowo zachodniej. Zaczęli atak od Parku Narodowego Gór Stołowych, dewastując rozległe płaszczyzny zrównań wraz ze skalnymi bastionami. Wiele sądziło, że USA za cel wybrali sobie przede wszystkim zniszczenia tego, co w Polsce najpiękniejsze. Chciało pozbawić nas różnych przejawów piękna, tak, by Polacy utracili dumę z tego, co mają.
- Niestety, kochanie. - jeżeli wszedłeś jeszcze głębiej w tę wnękę, mogłeś zobaczyć siedzącą na kanapie kobietę po czterdziestce. Jej kruczoczarne włosy, obcięte do ramion, były u nasady przyprószone siwizną. Na pierwszy rzut oka nie było to zbyt miłe dla oka, ale jeżeli spojrzeć na całokształt jej szczupłej osoby, biało-szare odrosty miały w sobie jakiś urok. Kobieta ta z rysów twarzy przypominała krzyczącą. Jednak różniły je, między innymi, masa oraz wyraz rysujący się na liniach ust. Tak czy owak, po tych słowach kobieta głęboko westchnęła, ale już po chwili była gotowa na kontynuację swojej wypowiedzi. - Niestety... wiesz, w jakiej sytuacji jest nasz kraj. A w rejonach, które zamieszkuje, jest teraz bardzo niebezpiecznie. Ale spokojnie... będzie u nas nie dłużej, niż pół roku. Tak więc, Gosiu, to nie będzie aż takie straszne. Pomyśl tylko o tym, że będziecie mieli okazję poprawić wasze relacje...
Pół roku...
Pół roku?!
Nie, proszę, tylko nie to!
Gosia – bo już wiemy, że tak gruba miała na imię – została zaatakowana przez chmarę sprzecznych emocji, ale większość z nich miały negatywny wydźwięk. Nie lubiła Jarka. Oj, jak bardzo go nienawidziła. W sumie nigdy nie darzyła go sympatią, z łatwo wyczuwalną wzajemnością.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewangelina dnia Pią 18:51, 20 Cze 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Pink Panther
Creative Master

Dołączył: 07 Mar 2013
Posty: 4009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:49, 20 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Żeby nie było, że się czepiam, czepię się tylko rzeczy oczywistych:
Słowo "Polak" pisze się z wielkiej litery, a Ty chyba dwa razy napisałaś z małej.
"A tymbardziej nalot nowoczesnych poduszkowców zrzucających śmiercionośne bomby na okolice Krakowa." Nie mam pojęcia jak [link widoczny dla zalogowanych] może zrobić nalot i zrzucić bombę.
Z takich spraw czysto czepiastych, to wydaje mi się, że ten pierwszy opis jest za bardzo przekombinowany, ale to tylko moja opinia. Na przykład to zdanie, które najbardziej rzuciło mi się w oczy "Głęboki, soczysty kolor, będący mieszaniną żółci i błękitu, charakteryzował trawniki oraz wierzchołki starych drzew jak i również równomiernie przystrzyżone krzewy.".
Mam jednak nadzieję, że akcja się rozkręci, bo to dopiero wstęp. Może być ciekawie. :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ewangelina
Very Creative

Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:02, 20 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
PP, bo to przyszłość a w niej wszystko może być możliwe.
Dziękuję za uwagę co do Polaków, za chwilkę poprawię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kotna
Visionary

Dołączył: 28 Lut 2013
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:04, 20 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Pewnego poranka, kiedy słońce nie skrywało się za chmurami, ba – prażyło dostatecznie mocno, by wywołać zmęczenie u każdego mieszkańca Łodzi (a przynajmniej u tych, którzy wyszli choć na moment z domu) , dało się słyszeć krzyk. |
Za długie zdanie. Lepiej je rozbić na kilka mniejszych i przerobić . Na przykład;
Pewnego poranka, słońce prażyło dosyć mocno. Wywoływało zmęczenie wśród mieszkańców Łodzi, tych, którzy wyszli choć na moment z domu. Jednak nie ono było jedynym problemem, w okolicy dało się usłyszeć donośny krzyk.
Poza tym
Cytat: | To była dziewczyna.
Na dodatek dość grubawa dziewczyna. |
Powtórzenie.
Na początku wprowadzasz krzyk, żeby potem pisać o okolicy. To zaburza nieco akcje.
Brakuje mi w tekście dialogów, fabuła niekoniecznie mnie wciąga, opisy masz za to niezłe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ewangelina
Very Creative

Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:49, 20 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Kotna, przecież to powtórzenie celowe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kotna
Visionary

Dołączył: 28 Lut 2013
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:09, 20 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Celowe rozumiem, nie mniej jednak nie przepadam za tego typu zabiegami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ewangelina
Very Creative

Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:28, 20 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Wytykanie błędów nie powinno iść w parze z osobistym widzimisię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pink Panther
Creative Master

Dołączył: 07 Mar 2013
Posty: 4009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:46, 20 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
A ja nadal będę się czepiać poduszkowca, który z definicji jest pojazdem poruszającym się tuż nad ziemią, albo innymi płaskimi powierzchniami. To już mój ostatni czep. Naprawdę. :P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ewangelina
Very Creative

Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:50, 20 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Zmieniam, niech Ci będzie.
:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
wanderlust
Creative Master

Dołączył: 01 Mar 2013
Posty: 5952
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:21, 21 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Błędów się już czepiać nie będę, bo w sumie dziewczyny i tak już wszystko napisały. Szczerze mówiąc, pomysł z wojną z USA nie bardzo przypadł mi do gustu. Ale jestem bardzo ciekawa, co będzie dalej :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|