Śluby i zaręczyny

wanderlust

No to pokaż pierścionek ;)

fst

Kotna

Przychodzę z nieco inną perspektywą. Myślę, że gdybym kiedyś miała szansę wziąć ślub, z kimś kogo będę kochać, to zdecydowałabym się na coś takiego. Ale nie czuje większej presji z tym związanej. Na pewno wiem, że chciałabym przed takim krokiem poznać dobrze daną osobę, nie pakować się w chociażby zaręczyny kilka miesięcy po rozpoczęciu związku, bo boje się że emocje i mój brak doświadczenia w związkach sprawiłby, żebym przesadnie idealizowała daną osobę. I wiem na pewno że przed ślubem, raczej wolałabym pomieszkać z daną osobą. Ale szczerze mówiąc gdybym nigdy nie miała wyjść za mąż, nie czułabym się z tego powodu gorzej.

gorczyca

Wanderlust, nie było problemu z taką ilością druhen? Raczej nie spotyka się czegoś takiego w Polsce, a przynajmniej ja zawsze trafiam na tylko jedną :)
Ruda, Twój narzeczony ma piękne imię ;) I bardzo fajny pomysł na oświadczyny! Niby trochę oklepany, no ale spójrzmy prawdzie w oczy, której z nas by to nie rozczuliło? Mnie bardzo!
Lyonne, a Ty spodziewałaś się oświadczyn? :)
Fst, ognisko czy domówka brzmią jak super alternatywa.
Kotna, moim zdaniem też dobrze jest pomieszkać ze sobą trochę przed ślubem. Mieszkanie z kimś obcym/nowym bywa naprawdę trudne, bo każdy z nas ma jakieś nawyki, które mogą innych wyprowadzać z równowagi.

Ja jestem ze swoim chłopakiem już prawie 5 lat (podobnie, jak niektóre z Was) i ogólnie uważam, że ze ślubem nie należy zbyt długo czekać, ale z drugiej strony my chyba jesteśmy jeszcze na to za młodzi.

wanderlust

wanderlust · Wysłany: Nie 12:37, 05 Mar 2017 Temat postu:

gorczyca · Wysłany: Nie 20:52, 05 Mar 2017 Temat postu:

Enjoy · Wysłany: Nie 22:11, 05 Mar 2017 Temat postu:

Też mi się bardzo podoba. :3 Uwielbiam takie delikatne pierścionki.

WoodRunner · Wysłany: Nie 22:18, 05 Mar 2017 Temat postu:

Piękność

wanderlust · Wysłany: Pon 10:28, 06 Mar 2017 Temat postu:

Dziękuję, mój mąż ma dobry gust :D love

ruda · Wysłany: Śro 11:10, 08 Mar 2017 Temat postu:

No w końcu, mi też się bardzo podoba twój pierścionek, ale to już pisałam wcześniej, że lubię takie delikatne, więc się idealnie wpasowuje w mój gust :)
Swoją drogą fot z wesela to też nie mam, a czekam :D

Enjoy · Wysłany: Śro 21:03, 08 Mar 2017 Temat postu:

Ja właśnie myślę, że bardzo fajnie to wymyślił. Piknik się tam fajnie, ciepło i przyjemnie kojarzy, a z tym szampanem dla dzieci - jak przeczytałam to od razu miałam banana na twarzy, świetne. :D

ruda · Wysłany: Czw 8:41, 09 Mar 2017 Temat postu:

No w sumie był to nasz pierwszy piknik na który zawsze chciałam pójść więc cieszę się że zrobił tak a nie na tym wyjeździe jak wszyscy. I to w sumie większość ludzi których znam oświadcza się w Zakopanem. No ileż można :D

wanderlust · Wysłany: Czw 11:04, 09 Mar 2017 Temat postu:

Brat mojego męża oświadczył się na klatce schodowej, a pierścionek dał kilka dni później, bo jeszcze kurier nie przyszedł, więc trzeba się cieszyć z każdego romantycznego gestu :D

Colourofrainbow

To już po ślubie to mogę opowiedzieć relację. Ogolnie musieliśmy wstać o 6.45,żeby zdążyć na pociag do Tarnowa. Dojechalismy do Ilkowic o 9.30 i od razu pojechaliśmy urządzać sale,stawiać stoły, układać sztućce. Sukienkę miałam z ramiączkami krótkimi,obszytą koronką.Do tego wianek z kwiatów i rozpuszczone włosy.
Uroczystość odbyła sie w Urzędzie Stanu Cywilnego o 13 za Tarnowem.Przybyło 30 gości, a myśleliśmy ze przyjedzie 39 jak liczyliśmy.Dostaliśmy 3 bukiety kwiatów. Przy przysiedze trochę trzęsły mi sie nogi,ale dałam radę. Przy zakładaniu obrączek prawie sie wzruszyłam. Potem nadszedł czas na gratulacje i zdjęcia. Moja mama się wzruszyła przy przysiedze i chyba zrozumiała swój błąd. Widać było, ze sie zmieniła w zachowaniu.
Po wręczeniu prezentów i gratulacjach pojechaliśmy do lokalu,gdzie mielismy 2 sale do dyspozycji.
Mieliśmy zamówiony obiad dla wszystkich z 2 dań i dużo ciast. Były wzniesione toasty. Był pierwszy taniec nowożeńców, ktory przygotowalismy 5 minut przed tancem. A potem do 3 rano zaczęła się 2 część uroczystości czyli tańczenia.