Sposoby na uspokojenie

olga

Jak się uspokajacie? Macie jakieś swoje sposoby? Bierzecie leki uspokajające?

Enjoy

Uspokaja mnie muzyka, sen, rower, pieczenie, spacer, zwierzęta. Leków nigdy nie brałam, nie byłam aż tak zdenerwowana, żeby było mi potrzebne.

92justyna

Ja najczęściej przytulam mojego psa albo zakładam słuchawki, włączam głośno muzykę i wsłuchuje się w wokalistę. Leków żadnych nie biorę ale jak naprawdę jest źle to pomaga mi wypłakanie się.

Jenny21

Mi najlepiej pomaga wyciszenie się. Po prostu siadam, głęboko oddycham, rozmyślam o problemie, jeżeli to zbyt trudne i jestem bliska płaczu odsuwam ten temat na bok, nieraz też siedząc kołyszę się. To dla mnie najlepszy sposób, naprawdę. Oprócz tego oczywiście muzyka, spacer i... sen.

Kenzi

A ja, muszę się wyżyć i zmęczyć. Najczęściej biegam, albo idę na siłownię, na sale treningową i tańczę.

wanderlust

najczęściej po prostu bardzo dużo płaczę. czasami piję melisę, ale nie pomaga mi ona. kiedy płacz nie pomaga, biorę tabletki.

Natalie

To zależy w jakim jestem stanie. Bo jeśli jestem za bardzo pobudzona, podenerwowana i nie mogę na niczym skupić myśli to jakiś spacer, wysiłek fizyczny, film, żeby odciągnąć swoją uwagę od tego co nie daje mi spokoju. A jeśli mam jakieś załamanie i jest mi źle, smutno i nie potrafię się pozbierać i przestać płakać, to muzyka , bliska osoba, kot, ciepła herbata, ewentualnie tabletki uspokajające.

Margerytka

Zazwyczaj słucham muzyki

PsychicRabbit

Jestem na lekach. Mój psycho wmawia mi różne techniki typu "wąchaj kwiatek, zdmuchnij świeczkę", "licz od baaardzo wysokiej liczby w dół do dziesięciu", "wycisz się", blahblahblah. Działa na mnie po prostu spełnianie pragnień. Głodna? Do kuchni. Zmęczona? Spać. Załamana? Też spać. Muzyki? Proszę bardzo. Pogryźć coś? Masz paznokcie. Wściekła? Do kuchni wyżyć się na szklankach. Nawet w prostych rzeczach można znaleźć odprężenie, nawet w liczeniu owie.

adelia

Przed maturą, gdy się denerwowałam, to zawsze szłam pobiegać - brałam muzykę i zupełnie odłączałam się od świata. Jak już cały stres wypociłam, to wracałam do domu i byłam zupełnie, jak nowo narodzona. :) Inne sposoby, to na pewno sen, chociaż czasem są trudności z zaśnięciem, to wtedy też sobie włączam jakąś muzykę i po chwili już śpię.