UFO, kosmici, cywilizacje pozaziemskie i te sprawy

Poison

Uważacie, że poza Ziemią istnieje życie?
Co sądzicie o kręgach w zbożu - próby zwrócenia uwagi innych cywilizacji, czy zwyczajne żarty, jednak pochodzące z naszej planety?
Jak myślicie, kosmici - jeśli istnieją - rzeczywiście się z nami kontaktują w jakiś sposób, a wszelakie zniknięcia można tłumaczyć porwaniem przez nich czy raczej ludzie wszystko zwalają na UFO?
I jak do tego wszystkiego ma się Trójkąt Bermudzki? :D

Pink Panther

Te całe "widziałem UFO" i kręgi w zbożu to ściema! Nie wierzę w takie coś! Jednak możliwe, że gdzieś tam jest jakieś życie.

Cocoseque

Pink Panther

Poison

Uliczka

Pink Panther

Mnie też! Ale znowu widać, że wszystko da się jakoś racjonalnie wyjaśnić.

Poison

Uliczka

Co do drugiej teorii, ciekawa :3
Tylko skąd tam te piramidy..?

Ewangelina

Wierzę, że gdzieś w kosmosie istnieje życie składające się z istot różnych od ludzi, jednak naszej rasie pod względem intelektualnym całkowicie dorównujących. Wierzę w to nie dlatego, że naczytałam się sajens fikszyn. xD Po prostu kosmos jest niezbadany i takowa ewentualność ani trochę by mnie nie zdziwiła.
Na pewno gdzieś jest planeta, gdzie może się rozwijać egzystencja na tym samym poziomie, co Ziemia.
Kto wie, może istnieją również różni Bogowie, którzy konkurują ze sobą? Tak, Bogowie z dużej litery, bo myślę, że byłoby ciekawie, gdyby władca, kierownik wiary monoteistycznej miał przeciwnika o takich samych mocach, który przyzwyczajony był, nie licząc szatana oczywiście, na osobisty dostęp nad wszystkim, władzę absolutną.

Pink Panther

TutusTuus

Wydaje mi się, że życie w kosmosie jest całkiem prawdopodobne, bo w końcu wszechświat jest nieskończony i pewnie jest tam gdzieś np. taka druga ziemia. Albo inny świat zdolny do zmieszkania.

Co do ufo to dla to ściema xD W kosmitów też nie wierze. xD

Poison

Jak dla mnie istnienie innych cywilizacji jest oczywiste, w końcu wszechświat jest naprawdę ogroooomny :) Może nie w naszym układzie słonecznym, ale gdzieś na pewno. Jak dla mnie strasznie samolubne jest takie podejście, że tylko na Ziemi istnieje życie, jeny!

Sweetie

Też sądzę, że prawdopodobnie jakieś życie gdzieś jeszcze jest, to byłoby dość dziwne, że w tak ogromnej przestrzeni istnieje tylko jedna jedyna planeta z żyjącymi stworzeniami.

Urania

Kiedyś gdzieś przeczytałam, że to nasze spekulowanie o życiu pozaziemskim można porównać do pcheł zastanawiających się, czy jest życie na innych psach :lol: Nie do końca się z tym mogę zgodzić (prawdopodobieństwo znalezienia psa nadającego się na posiadanie pcheł jest większe niż znalezienie planety o dogodnych warunkach jakiegoś życia), niemniej myślę, że jakieś inteligentne życie w kosmosie istnieje. Wszechświat istnieje prawie 14 miliardów lat, od tamtego czasu na wielu planetach mogły się rozwinąć warunki wystarczające do powstania życia - najpierw mikroorganizmów, prymitywnych stworzeń aż do tych inteligentnych - jak na Ziemi. Potem takie stworzenia mogły stać się na tyle zaawansowane technicznie (i zainteresowane odkryciem Wszechświata), by być w stanie eksplorować kosmos. Może po prostu są za daleko, nawet światło w takich odległościach potrzebuje dużo czasu, by dotrzeć do naszych oczu; a może już się z nami porozumieli, tylko jest to zatajone. Niemniej, byłoby trochę samolubnym twierdzenie, że tylko na Ziemi jest życie.
Ale jest jeden ważny warunek do powstania tego życia: skład chemiczny. Lwia część kosmosu jest uboga w życiodajne pierwiastki, dopiero po wybuchu supernowej powstaje w tym miejscu tlen, węgiel itp. Więc jeśli gdzieś mamy szukać życia, to tylko tam, gdzie parę milionów (żeby tylko) lat temu wybuchła supernowa :wink: