Krzyż w sejmie

Enjoy

Jak pewnie niektórzy słyszeli ostatnio sąd odrzucił apelację posłów Twojego Ruchu o zdjęcie krzyża z sali obrad sejmu. Co o tym sądzicie? Czy krzyż powinien wisieć w miejscach publicznych? Czy w ogóle potrzebna jest ta dyskusja?

Ewangelina

Trudne pytanie.
Ale, mimo że wierzę, odpowiem, że krzyż nie powinien być wieszany w wszelakich pomieszczeniach w ogóle. Bo każdy ma inne poglądy na temat wzorców zachowań, wizji przyszłości i odcisków przeszłości, jednym słowem wszystko, co się składa na słowo wiara. Nie należy więc go wieszać w miejscach innych od pokojów na plebanii, katechetycznych sal lekcyjnych i inne w tym stylu. Niektórych to może irytować, a przecież tolerancja przede wszystkim, nie?...

olga

Zgadzam się z Ewangeliną.
Nie wszyscy są wierzący to po co wieszać?

Pink Panther

Jeśli ktoś jest niewierzący, to co go to obchodzi? Może traktować krzyż jako ozdobę/dodatek. Większość jest wierząca, prawda? Można by też powiesić więcej symboli, ale podejrzewam, że z tego zrobiłoby się zamieszanie, bo niektórzy maniacy wieszaliby rzeczy gorszące, albo głupie. Ja nie jestem za ściąganiem krzyża, ale nie będę też tym, który się przykuwa do drzewa i krzyczy. Ale naprawdę nie rozumiem co oni mają do tych dwóch patyków wiszących na ścianie. Dla niektórych to ma dużą wartość.

wanderlust

Pink Panther

No tak, ale krzyż, gwiazda Dawida. To nie powinno nikogo obrażać. To się źle nie kojarzy. Swastyka... jeśli chodzi o tą hitlerowską, to tak - ona nie może się kojarzyć dobrze.

wanderlust

nawet niekoniecznie chodzi o obrażenie, ale o to, że ktoś może się z tego powodu czuć nieswojo, tak jakby był mniej Polakiem, bo nie wierzy w Boga w rozumieniu chrześcijańskim. oczywiście nie wiem, tak tylko gdybam, bo sama jestem wierząca.

Enjoy

Ja mam trochę inne zdanie. Co prawda nie jestem fanatyczką i nie mam zamiaru robić afery o krzyże w miejscach publicznych (chociaż cieszę się, że są), bo uważam, że najważniejsze jest to, by Boga mieć w sercu, a nie na ścianie, alee...
Krzyż nie jest tylko symbolem religijnym, ale symbolem kultury i tradycji. Nie możemy zaprzeczyć, że kultura, nie tylko nasza Polska, ale również całej Europy jest zbudowana na chrześcijaństwie. Jak dobrze pamiętam z lekcji wosu jednym z trzech filarów Europy jest właśnie chrześcijaństwo. PP wspomniała o wieszaniu innych symboli. Oczywiście, można, mi osobiście by to nie przeszkadzało, sama mam pocztówkę z figurą Buddy, która wisi na honorowym widocznym miejscu, bo bardzo mi się podoba i jest jedną z moich ulubionych pocztówek, ale nie ma ona dla mnie żadnego znaczenia, jest właśnie tylko ozdobą. Także bardzo proszę, gwiazda Dawida czy koło Dharmy na pewno by nie spowodowały, że czułabym się nieswojo, ale one nie mają nic wspólnego z naszą kulturą.
Dobra, załóżmy, że rzeczywiście kogoś to razi, ściągnijmy krzyż ze ścian, ale różańce u kierowców w autobusach zostaną (no chyba, że będzie zakaz tak jak ostatnio czytałam, że w jakiejś linii lotniczej zabroniono nosić medalików stewardesą, bo właśnie mogą naruszać kogoś uczucia, no luuudzie, to jest śmieszne), ulice z imionami świętych pozostaną, szkoły z imionami świętych zostaną, aż wreszcie szpitale, właśnie, bardzo wiele szpitali jest pod imieniem świętych kościoła chrześcijańskiego, ale nie tylko, są imienia Świętej Rodziny, imienia Dzieciątka Jezus (tak, tego Jezusa który wisi na tym krzyżu) Czy to wszystko ma się zmienić? Chociaż by ktoś nie wiadomo jak się starała faktu, że Europa, już mniejsza z tym czy wierząca i jak wierząca, to te korzenie jednak bardzo mocno w chrześcijaństwo wryte ma.
Jeszcze jedno. Teraz idą święta. Choinki też przeszkadzają i naruszają czyjeś poglądy? One też są mocno związane z wiarą. Czasem słyszę jak katolicy burzą się, że niby ateista a opłatkiem się dzieli, choinkę ubiera. Ja to w 100% rozumiem. Ano robi to bo jest to nie tylko związane z wiarą, ale też z tradycją i kulturą. Także jeżeli jesteś niewierzącym, ale obchodzisz wiele rytuałów związanych z chrześcijaństwem, bo jesteś związany z kulturą i tradycją to w tych "dwóch patykach" również zobacz tradycję i kulturę. I historię oczywiście. Historia Polski też bardzo mocno związana jest z krzyżem. Najznakomitsi Polscy poeci pisali o nim, pod Grunwaldem śpiewany Bogurodzicę, nikt nie zaprzecza, że w odzyskaniu niepodległości wiara miała bardzo ważne znaczenie, zarówno po zaborach, jak i w czasach komunistycznych. Podsumowując, może to komuś przeszkadza, ale chrześcijaństwa z przestrzeni publicznej wyrzucić się moim zdaniem nie da.
A jeszcze chcę powiedzieć kilka słów o samej sprawie sądowej. Szczerze mówiąc krew mnie zalewa, bo zajmują się takimi pierdołami i swoim "widzi mi się" zamiast zająć się prawdziwymi problemami jak chociażby bezrobocie. I to jeszcze za nasze pieniądze, bo takie rozprawa sądowe groszy nie kosztuję, ale pewnie ładna sumka z naszych podatków na to poszła.