|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Poison
Original

Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 1217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:49, 21 Lut 2013 Temat postu: Anoreksja/bulimia |
|
|
Cytat: | Jadłowstręt psychiczny (anoreksja z grec. anorexia nervosa – an – brak, pozbawienie, orexis – apetyt) – zaburzenie odżywiania polegające na celowej utracie wagi wywołanej i podtrzymywanej przez osobę chorą. Obraz własnego ciała jest zaburzony; występują objawy dysmorfofobii. Lęk przybiera postać uporczywej idei nadwartościowej, w związku z czym pacjent wyznacza sobie niski limit wagi. Największe zagrożenie zachorowaniem dotyczy wieku między 14 a 18 rokiem życia. |
Cytat: | Bulimia (żarłoczność psychiczna; stgr. βουλῑμια, łac. būlīmia nervosa) – zaburzenie odżywiania charakteryzujące się napadami objadania się, po których występują zachowania kompensacyjne. Do najczęstszych zachowań należą: wywoływanie wymiotów, głodówki, użycie diuretyków, środków przeczyszczających, wykonywanie lewatyw, nadmierne ćwiczenia fizyczne. |
Co sądzicie o ludziach, którzy chorują na te choroby? Wina leży po ich stronie czy zbyt wymagającego społeczeństwa, lansowania w mediach chorobliwie chudej sylwetki? Ktoś w waszym otoczeniu chorował na te choroby? A może same miałyście z nimi styczność?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Poison dnia Czw 16:49, 21 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
PsychicRabbit
Thinker

Dołączył: 18 Lut 2013
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:07, 21 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Hmm.. Waga jest według mnie dosyć głośnym tematem rozmów nastolatków. Często słyszę jak inne uczennice planują diety i wiosenny wysiłek fizyczny by schudnąć. Z anoreksją i bulimią raczej się nie spotkałam. Winne są raczej media. Oglądając telewizję widzę grubych ludzi w Trudnych sprawach, Pamiętnikach z wakacji i programach na TLC. No i może Kuchenne rewolucje z Gessler. Reszta ludzi wygląda po prostu chudo. Widzimy modelki na wybiegach z płaskimi brzuchami, super laski w CSI Miami, chude aktorki, wychudzoną Gagę (chociaż podobno przytyła)... Sama idąc do lustra może i nie widzę grubej osoby, ale tutaj jakaś fałdka, tu jakieś rozstępy, tu ma twarzy jakiś syf... Po prostu to co pokazują w telewizji wypacza sposób patrzenia na wygląd ludzi. Grubsi ludzie są po prostu odtrącani, a normalni próbują schudnąć. Sama chciałam schudnąć z 6-10 kg, ale nie dałabym rady. To wszystko jest jakieś głupie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Poison
Original

Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 1217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:30, 21 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Strasznie współczuję osobom chorym na te choroby. Pewnie zaczęło się na odchudzaniu, a zryło psychikę... Takie osoby pewnie nie wiedzą kiedy przestać, a jeśli to zrobią, jest już za późno, bo organizm jest w okropnym stanie.
Oczywiście jest to wina mediów... Grube osoby można zobaczyć w TV bardzo rzadko, tak jak pisała PsychicRabbit. Niby jest coraz więcej modelek "XXL", ale chyba samo nazywanie ich XXL jest szufladkowaniem ich jako "innych", więc co to daje? Tak myślę, że może za 10-20 lat wszystko wróci do daaawnych standardów i w mediach będą pojawiać się osoby, które prowadzą zdrowy tryb życia, nie są otyłe ani szczupłe - po prostu normalne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
werbenka012
Habitue

Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:40, 24 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Jak byłam młodsza miełam stany przed tym... ale wyszłam z nich, i teraz mam wagę prawidłową.
Ale w moim przypadku była to niechęć do jedzienia spowodowana tym, że byłam bardzo wybredna i zamiast zjeść coś co mi jakoś nie smakuje, wolałam nie. Ale rodzice ustawili mnie do pionu i zawsze tak robią, i jakoś już anoreksja mi nie zgozi. Nie głodzę sie a walka z organizmem o 'idealną sylwetkę' jest czymś okropnym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
quadrophenia
Thinker

Dołączył: 22 Lut 2013
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:50, 24 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Nigdy nie miałam aż tak poważnych problemów. Znaczy, podchodziłam trochę pod bulimię, choć nigdy nie wymiotowałam, nie stosowałam środków przeczyszczających. Po prostu głodziłam się, ćwiczyłam, a potem obżerałam. Coś okropnego. Na szczęście nikt nic nie zauważył, więc nie było ze mną przesadnie źle. Pamiętam, że strasznie mnie bolał brzuch, tak nie do wytrzymania, i głównie dlatego zaczęłam normalnie się odżywiać. Sama z siebie. Dlatego trochę nie rozumiem, jak można się aż tak zapędzić w pogoni za piękną sylwetką, by nie zauważyć ostrzeżeń od swojego własnego organizmu.
Ostatnio oglądałam Rozmowy w toku, liczyłam, że będzie coś o puszczalskich laskach, albo ludziach przebierających się za postacie z bajek, ale było właśnie o anorektyczkach. Jedna ważyła 33kg i jedyne co była w stanie zrobić to siedzieć ze spuszczoną głową i mamrotać "chcę umrzeć, chcę umrzeć". Obok siedziała jej matka. Pani och ach super specjalistka psycholog stwierdziła, że nie ma pomocy, że jak chce umrzeć, to umrze, i niech się pani pogodzi zawczasu ze śmiercią córki. Super.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SALT THE WOUND!
Visionary

Dołączył: 23 Lut 2013
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: R'lyeh
|
Wysłany: Sob 13:43, 02 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ja się trochę tym interesowałam, czysto teoretycznie wszakże. Zarejestrowałam się nawet na forum dla anorektyczek, ale po przeczytaniu kilkunastu tematów uciekłam z krzykiem bez nawet jednego posta. To straszne, co można mieć w głowie. To tak tytułem wstępu.
Dziewczyny, trochę mylicie pojęcia. Anoreksja NIE wynika z chęci bycia chudym i posiadania idealnej sylwetki. Anoreksja to styl życia, bunt przeciw otoczeniu, żałośnie niskie poczucie własnej wartości i morze kompleksów, a przejawem tego jest głodówka. Mechanizm psychiczny jest taki:
1. Nikt mnie nie słucha, nikt się ze mną nie liczy, nikt mnie nie kocha, nikt mnie nie rozumie
2. Nie jestem dość dobra, żeby zasłużyć na ich uwagę. Schudnę, zadbam o siebie i im pokażę
3. Odchudzam się i chudnę, wreszcie mam nad czymś kontrolę!
4. Każdy kilogram mniej do jeden krok dalej ku doskonałości
5. Oni nie są warci mojej uwagi, nie osiągnęli tyle co ja
6. Po co mam się słuchać ich i stosować do ich porad i norm?
Innymi słowy, anorektyczki i anorektycy wagę utożsamiają z wartością człowieka, a swoje odchudzanie widzą jako remedium na wszystkie ich problemy i w ogóle drogę ku absolutnej doskonałości. Ktoś może się głodzić i przez pół roku, ale anorektykiem nie być, jeśli po prostu chce schudnąć i nic więcej.
Bulimia to inna bajka. Bulimia to... pogoń za anoreksją. Cierpią na tę chorobę osoby, które pragną się głodzić, nie jeść i z przyjemnością cierpieć głód, jak to robią anorektycy, a którym jednak umyka, że nie to jest sensem anoreksji. Niestety jednak nie wytrzymują i szturmują lodówki, wyżerając z nich w skrajnych przypadkach dosłownie wszystko. A potem wywołują wymioty, bo anorektykowi się nie godzi i to nie tak miało wyglądać.
Bulimicy są z bulimią tak samo nieszczęśliwi, jak anorektycy ze swoją chorobą spełnieni.
Media są winne, i owszem. Widziałam kiedyś wyniki badań przeprowadzonych na jakiejś tropikalnej wysepce, gdzie dopiero co podłączono telewizję. Anoreksja występowała i przedtem, ale po 15 latach problem dotyczył bodajże 10% nastolatków.
Wina mediów czy w ogóle współczesnej kultury leży w tym, że dają jasny przekaz uroda=sukces osobisty. Jedyny sposób, aby takiej osobie pomóc, to pokazać jej świat kierujący się innymi wartościami.
Zainteresowanym polecam blog antyproana.blox.pl.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
quadrophenia
Thinker

Dołączył: 22 Lut 2013
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:51, 02 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Z tego co piszesz wynika, że nie tylko my mylimy pojęcia. Większość społeczeństwa myli pojęcia, nie wyłączając z tego programów zajmujących się tą problematyką, trochę mi się tego przewinęło, a nigdy nie zauważyłam tej różnicy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jenny21
Very Creative

Dołączył: 25 Lut 2013
Posty: 2238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wonderland
|
Wysłany: Sob 22:29, 02 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Nigdy nie chorowałam na którąś z tych chorób, ale kiedyś w 6 kl. przez pewien czas jakieś problemy miałam.. Pamiętam, ze miałam napady głodu, ale zjadłam ledwo kromkę chleba i nie była w stanie już nic zjeść.. To trwało może 1-2 miesiące. Na szczęście. Później się wzmogłam i zaczęłam znowu jeść normalnie, nie wiem skąd taki problem i nie uważam żeby to była bulimia czy anoreksja.. Ale wracając do tematu..
Uważam, że anoreksja jest wywołana przez media. Zgadzam się w osobą wyżej - mało gdzie w tv spotkamy grubszą osobę, a jak już się pojawi to od razu jest atakowana prze hejterów - w tym przypadku nastolatki, które przez media wbiły sobie do głowy, że im chudszy jesteś - tym piękniejszy.
O samych anorektykach mam zdanie podobno do Kreatury. To ludzie dążący do perfekcji, osiągnięcia jakiegoś celu żeby pokazać ile jest się wart, a także ci o bardzo niskiej samoocenie. Bardzo mi ich żal i im współczuję, ale w końcu anoreksja nie bierze się ot tak, sama z siebie.. Rodzi się u nas w wewnątrz, w naszej psychice...
Bulimia to trochę inna sprawa. Jak to ujęła Kreatura "Bulimia to... pogoń za anoreksją". Takie osoby świadomie się głodzą i myślę, ze tutaj bardziej chodzi o ciało. Pogoń za piękną sylwetką. Żeby dopasowac się do otoczenia.. albo spełnić swoje marzenie, dojść do wcześniej ustanowionego celu.
Takim ludziom jest bardziej potrzebna pomoc psychologa niż dietetyka, bo jak już wcześniej pisałam, obie te choroby rodzą się u nas w głowie. I chociaż jest tyle akcji wspomagających chorych na bulimię i anoreksję, media ich nie promują. Za to prezentują nam piękne, szczupłe sylwetki ludzi, którzy nie zawsze są tak szczęśliwi jak to widać na zdjęciach..
I jeszcze jedno - lansujące się społeczeństwo też bierze udział w promowaniu anoreksji i bulimii. Te wszystkie strony pro ana, na których wypowiadają się młode dziewczyny oczarowane chudziutkimi kobietami, nieraz wyśmiewanie się w szkołach z tych "grubszych".
I taki przykład z życia.. Ostatnio na fb zobaczyłam zdjęcie nieznanej mi dziewczyny. Był to składanka 2 zdjęć - jedno przedstawiało strasznie chudą dziewczynę z długimi i jeszcze chudszymi nogami, modnie ubraną, z dobranym makijażem, a drugie - ta samą dziewczynę, nieco grubszą, ubraną jak z niczym nie wyróżniająca się nastolatka. Komentarze pod zdjęciem były różne: od "piekne *.* jak to zrobiłaś" do "wyglądasz jak trup". Wile dziewczyn uważa ją za swój ideał (wynika z ich wypowiedzi). A co ja sądzę? Nie mam pojęcia co ta dziewczyna robiła, jak się teraz czuje, czy cierpiała czy nie - ale jeżeli tak wygląda ideał XXI wieku to proszę przenieście mnie do czasów kiedy tekst: "ale masz piękne dziecko, w kołysce się nie mieści!" nie zawierał ani grama ironii. Nie uważam, że tamta dziewczyna jest brzydka, bo nie jest, ale sama sylwetka... no cóż.
I nie pomyślcie, ze uważam, że jeżeli ktoś się odchudza to od razu anorektyk czy coś.. Skądże! Ale trzeba znać granice.
Ciesze się, ze coraz więcej ludzi promuje także panie o rozmiarze XXL, mówiąc: "krągłości są kobiece" i się z nimi całkowicie zgadzam, niestety nie tak łatwo jest zmienić wykreowany przez społeczeństwo i media ideał kobiety...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jenny21 dnia Sob 22:33, 02 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
quadrophenia
Thinker

Dołączył: 22 Lut 2013
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:12, 02 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ale mówiąc "XXL" od razu klasyfikowane są do innej kategorii. W oczach wielu osób - tej gorszej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jenny21
Very Creative

Dołączył: 25 Lut 2013
Posty: 2238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wonderland
|
Wysłany: Sob 23:32, 02 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
No właśnie.. Nie cierpię takich stereotypów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
adelia
Forum Expert

Dołączył: 03 Mar 2013
Posty: 2863
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:35, 09 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Co sądzę o ludziach? Sama nie wiem, nie spotkałam się osobiście z żadną osobą chorą na anoreksję ani na bulimię. Nigdy też nie czytałam żadnej historii czy coś takiego. Trudno mi stwierdzić. Myślę, jednak, że ani w najmniejszym stopniu nie jest to ich wina. Nie wiadomo jakie wizje modelek, wychudzonych, wręcz szkieletów, które są wciąż pokazywane we wszelakich mediach, wyciskają jakiś wpływ, dziewczyny chcą być takie same. Ale to jednak nie może być anoreksja ani bulimia... przynajmniej tak myślę, bo to anoreksja - jadłowstręt psychiczny. To idzie od psychiki, tak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sky
Fresh Creative

Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pon 20:50, 11 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Sama miałam w jakimś stopniu styczność z anoreksją u siebie.
Wydaje mi się,że to może być jakaś wina mediów, ale z tym pojęciem do końca bym się nie zgodziła.
Osoby chorujące na bulimie lub anoreksje często też chcą zwrócić na siebie uwagę, trochę prawdy było z tego w moim przypadku.
Na szczęście nie było tak źle,żeby ktoś jakoż bardzo musiał interweniować.
Jest lepiej,ale wiadomo ,jakiś ślad na psychice zostaje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Baźa ;D
Thinker

Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płońsk
|
Wysłany: Pon 21:15, 11 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ja mam 40 kg przy wzroście 1,6 m. Nawet niektóre osoby się mnie pytają czy mam anoreksję. Nie mam. Jestem blada.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ewangelina
Very Creative

Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:48, 11 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Chorowałam na anoreksję. I wierzcie mi - to nic fajnego, jak chudniesz, a jak przez jakiś czas utrzymujesz taką samą wagę, to robisz wszystko, by schudnąć jeszcze więcej et cetera. Nie chciałabym do tego powrócić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Poison
Original

Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 1217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:40, 12 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Baźa ;D napisał: | Ja mam 40 kg przy wzroście 1,6 m. Nawet niektóre osoby się mnie pytają czy mam anoreksję. Nie mam. Jestem blada. |
W twoim wieku miałam identyczne wymiary (może minimalnie wyższa byłam), ale to przecież nawet nie jest niedowaga? :) Szczupły a chudy to różnica, chorobliwie chudy a chudy - także.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|