|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Enjoy
Innovator
Dołączył: 07 Mar 2013
Posty: 1984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:24, 08 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ja tam za śpiewaniem nie przepadam. To zależy od piosenki, jak jakąś lubię, znam słowa to czasem mnie porywa do cichego podśpiewywania, ale tak sama z siebie, pod prysznicem czy kiedy jestem sama w domu to nie, nie śpiewam. Zresztą nie lubię swojego głosu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
wanderlust
Creative Master
Dołączył: 01 Mar 2013
Posty: 5952
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:29, 14 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Całkiem lubię śpiewać, chociaż okropnie się wstydzę i robię to tylko przy zaufanych osobach. Na pewno więcej ludzi usłyszałoby mój głos, gdybym był po prostu lepszy. Nie mogę powiedzieć, że jakoś strasznie fałszuję, raczej da się tego słuchać, ale wypadam z tonacji, więc idealnie nie jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WoodRunner
Ingenious
Dołączył: 03 Gru 2016
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 13 Wagon 065 Okno
|
Wysłany: Wto 15:41, 14 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam śpiewać! Kiedyś nawet udało mi się wystąpić na dwóch przedstawieniach :D. Ale zaniedbałam to wszystko i w zasadzie obecnie powiedziałabym, że nie za bardzo mi wychodzi sztuka śpiewania.
Dlatego z reguły wyję w samotności (największym wyzwaniem był czas, kiedy wynajmowałam pokój i miałam dwójkę współlokatorów. Oboje byli bardzo tolerancyjni, jednak jakoś nie chciałam ich narażać i musiałam wyczekiwać, kiedy "piwnica" opustoszeje).
Śpiew jest dla mnie idealnym sposobem na odreagowanie emocji i danie upustu nadmiaru energii.
No i na ładne zakończenie, najczęściej można usłyszeć, kiedy wyżywam się na Ordinary Love U2, Skinny Love/A Team Birdy i Touch the Sky z Meridy. Moim najnowszym wyzwaniem jest Nearly Forgot My Broken Heart Chrisa Cornella - ale muszę się tego nauczyć, poczułam ciary podczas słuchania.
Cytat: | Nie mogę powiedzieć, że jakoś strasznie fałszuję, raczej da się tego słuchać, ale wypadam z tonacji, więc idealnie nie jest. |
Wypadanie z tonacji jest rzeczywiście zue... Nie wiem, jak Ty, Wander, ja bardzo często wypadam przez brak pewności siebie i negatywne myśli. Pewnie idiotycznie to brzmi :D. Raz zaśpiewam i słyszę, prawie jest okej, a następnym razem jestem jakoś negatywnie nastawiona i nic mi nie idzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|