Najważniejsze dla nas piosenki

Sweetie

Z jakimi piosenkami wiążecie te bardziej i mniej miłe wspomnienia? Do jakich piosenek lubicie powracać, bo przypominają Wam minione chwile? Które piosenki są dla Was wyjątkowe, najważniejsze?

PsychicRabbit

The Cranberries - Zombie. Pokazała mi ją przyjaciółka i jakoś zapadło w pamięć.
Scorpions - Still loving you.
Guns N' Rose - Don't cry. Przypomina mi pewną bliską osobę oraz mnie jakoś pociesza. Od tego zaczęłam wgłębiać się w rocka.

Uliczka

Ostatnio uświadomiłam sobie, ze jedną z takich naprawdę ważnych dla mnie piosenek jest Get up- Korn'a. Wiąże się z moją miłością, tyle mogę zdradzić C:
Defto - Jamala, mimo, ze na co dzień nie słucham takiej muzyki. Okres przedwakacyjny, Sweetie i jeszcze jedna przyjaciółka i nieubłaganie zbliżający się koniec roku szkolnego.
Stairway to heaven - Led Zeppelin - moja pierwsza rockowa piosenka, ogólnie, pierwsza piosenka w życiu, którą zapamiętałam.

birdy.

Guns n' Roses - Paradise City . Pierwsza rockowa piosenka, od niej zaczełam swoją miłość do dobrego brzmienia.

werbenka012

Ed Sheeran Give me love - bo to od niej zaczęła się moja przygoda z Edem <333333333
Florence + the machine - Never let me go - też pierwszy utwór od niej <3333333
Birdy - People help the people - bo kojarzy mi się ze świetnie spędzonym czasem w Paryżu gdzie po świetnie spędzonym dniu słuchałam jej z kuzynką <3333333
Lombard - szklana pogoda - bo kojarzy mi się z najwspanialszą osobą jaką poznałam [*]
The script i Will.I.Am - hall of fame - pięke chwilę... piękny tekst.

Poison

Bardzo się przywiązuję do piosenek i z każdą ważniejszą chwilą w moim życiu, jakimś przełomowym momentem albo po prostu fajnie spędzonymi momentami wiąże się jakaś piosenka.

Często są to piosenki, których w normalnych okolicznościach bym nie słuchała, ale robiłam to ze względu na inne osoby w towarzystwie. :) Na przykład:
3Oh3! - Don't trust me ~ oficjalna piosenka roku 2011. ^^
Kim Wilde - Chequered Love ~ rok 2012!
Carly Jepsen - Call Me Maybe, Ellie Goulding - Lights, Gotye - Somebody that I used to now ~ wakacje 2012 love

Ogólnie sentymentalnie jest też z piosenkami, które były pierwszymi (przesłuchanymi przeze mnie) moich ulubionych zespołów, np:
My Chemical Romance - Mama, Nirvana - Smells Like Teen Spirit, Florence + The Machine - What the water gave me (wersja akustyczna), Daughter - Youth.

Bardzo ważne dla mnie jest też kilka piosenek Tori Amos, które pomogły mi uporządkować wiele spraw rok temu.

Jenny21

Najważniejsza jest dla mnie piosenka My Chemical Romance - Na Na Na, bo dzięki niej zaczęłam swoją przygodę z tym wspaniałym zespołem i ogólnie z muzyką rockową.
Ważna też jest dla mnie piosenka tego samego zespołu The Light Behind Your Eyes - w tej piosence chodzi o sam tekst. Mocno chwycił mnie za serce, bo strasznie mi się kojarzy z pewną osobą z mojego życia.
Oprócz tego Gotye - Somebody That I Used To Know - moja dawna miłość Gotye, została poznana dzięki tej piosence.
I na koniec Łzy - Narcyz - wspaniała wspomnienia z dawnej kolonii. ;)

SALT THE WOUND!

Rammstein - Herzeleid
Bo to moja ukochana, najukochańsza i najważniejsza piosenka w życiu.

Rammstein - Rammstein
Nazwa się wzięła od katastrofy lotniczej w mieścinie Ramstein-Miesenbach, której to katastrofie jest poświęcona ta piosenka. I jest ona ciężka, mocna, bezlitosna, surowa i zabójczo prawdziwa. W sumie rzadko jej słucham, ale to dlatego, że za każdym razem jest to naprawdę silne przeżycie. Człowiek płonie[i]. [i]Rammstein. Zapach mięsa w powietrzu. Rammstein. Morze płomieni. Rammstein. Świeci słońce. Zawsze stawia mnie ten utwór do pionu, zawsze. Co by się nie działo. Rammstein. Masowy grób. Rammstein. Świeci słońce.

Rammstein - Sonne
Nie rozumiem do końca ani przesłania, ani fenomenu tej piosenki, i choć nie zaliczyłabym w poczet ulubionych, "Sonne" było, jest i będzie dla mnie ważne. Pomaga mi na doła.
Poza tym jeden z najwspanialszych momentów mojego krótkiego życia wyglądał tak, że zrezygnowane stanęłyśmy z Pigmejką gdzieś pośrodku płyty, żeby nie leźć w dziki tłum przy małej scenie, a potem pół metra koło nas przeszli chłopcy-ramsztajnowcy z pochodniami. I jak już uroczyście doszli do dużej sceny, zaczęli grać "Sonne".

Rammstein - Du hast
Pierwszy kawałek R+, jaki świadomie usłyszałam. Od niego zaczęła się moja nowa droga życia. :D

Rammstein - Heirate mich
Wspomnienia, dużo wspomnień ze wszystkich chwil spędzonych na huśtawkach.

Bauhaus - Bela Lugosi's Dead
Bo to esencja gotyku, bo legenda Beli Lugosiego, bo TO, bo subkultura jest dla mnie naprawdę ważna.

Sisters Of Mercy - Poison Door
Jakoś tak brzmi mój gotyk

Sisters Of Mercy - Nine While Nine
Za lipstick on my cigarette, ojezu ojezu.

Fields Of The Nephilim - Love Under Will
Sprzyja rozmyślaniom. Tym zwykłym, codziennym, nad życiem, sztuką, przyszłością, jak i filozoficznemu dociekaniu co jest dalej.

Leonard Cohen - Sister Of Mercy
Dzięki tej piosence się nie boję.

Dead Can Dance - Cantara
Pierwszy utwór DCD, jaki usłyszałam i chyba w sumie najważniejszy. Nie lubię tego słowa, ale jest w "Cantarze" coś transcendentalnego, czego nie ma w żadnej innej muzyce.

Sopor Aeternus & The Ensemble Of Shadows - The Sleeper (by Edgar Allan Poe)
Bo nie ma piękniejszego utworu całym jego dziwnym i pokrętnym pięknem, po prostu nie ma i nie powstanie. Amen.

Nightwish - 7 Days To The Wolves
Niewyczerpane źródło inspiracji... i refleksji. Co jak co, ale nowemu Nightwishowi ten jeden kawałek się udał. Jakkolwiek już z zespołu wyrosłam, za "7 Days To The Wolves" chylę przed Tuomasem czoła.

Therion - Lemuria
Letnia noc spędzona w śpiworze na dachu mojego domu na gapieniu się w gwiazdy. Rzadko dostrzegam gwiazdy. Przez całą noc słuchałam tylko "Lemurii".

Lacrimosa - Satura
Tak, sentyment.

Na koniec pasujący do zestawienia jak pięść do nosa Sabatonowe "Gott mit uns" o szwedzkiej fazie wojny stuletniej. Nie wiem, czy to piosenka dla mnie ważna tak samo jak te wyżej, ale obecnie istotna. Przebieram się w Sabatonową koszulkę Swedish Empire, zapętlam "Gott mit uns" i uczę się historii Szwecji i przebiegu wojny stuletniej.

adelia · Wysłany: Nie 21:48, 03 Mar 2013 Temat postu:

Są cztery. Mega dla mnie ważne, już od dłuższego czasu.

1) B.O.K. - Nie poddawaj się
2) Bisz/ Pekro - Serce musi bić
3) Zeus - Symfonia smaków
4) Bisz - Niosę krzyż.

quadrophenia · Wysłany: Nie 22:38, 03 Mar 2013 Temat postu:

Guns N' Roses - Welcome To The Jungle - bo to pierwsza piosenka Gunsów jaką usłyszałam, co oczywiście jest pewnego rodzaju przełomem.
Guns N' Roses - November Rain - bo juz drugi raz w życiu jestem w takiej dupie, że ta piosenka doskonale oddaje to co się ze mną dzieje. A poza tym jest piękna.
Guns N' Roses - Estranged - bo po każdej, nawet największej dupie, trzeba się pozbierać, a ta piosenka jest o zbieraniu się właśnie i doprowadza mnie do porządku.
The Beatles - Yesterday - bo to pierwsza bitlowa piosenka, na jaką fazowałam ostro i w sumie wciąż fazuję co jakiś czas, a najbardziej, gdy jestem w strasznej dupie.
The Beatles - I'm So Tired - bo On.
Awolnation - Sail - bo masa wspomnień, bo się kojarzy z Avengersami, Lokim i w ogóle to wyjaśnienie jest żalowe
Lana Del Rey - Ride - bo jest perfekcyjne i utożsamiam się z tą kobietą, co też jest żalowe
Muse – Madness - bo wspomnienia, bo On
Guns N' Roses – Paradise City - bo pewne wakacje, wspooooomnień tyle
Muse - Starlight - bo On, bo pewna wycieczka, bo jestem żalem
Guns N' Roses – It Tastes Good, Don't It? - bo to jest piosenka, która robi ze mną niesamowite rzeczy, choć tekst jest durny i najlepsze nagranie to jakaś koncertówka nagrywana kalkulatorem, ale the point is, że od pierwszej nuty tej złej - bo złej - piosenki mam +654738 do samooceny. Don't ask me why.
no i jak na razie tyle.

wanderlust · Wysłany: Pon 16:51, 04 Mar 2013 Temat postu:

Jason Mraz - I won't give up - słuchałam jej na przełomie października i listopada, w czasie, który już zawsze chyba będzie miał dla mnie znaczenie, nie wiem, czy pozytywne, czy negatywne

Anastasis - Chcę tak jak On - końcówka gimnazjum, a gimnazjum było piękne

Angus & Julia Stone - Take you away - kocham ten tekst! (fragment w podpisie)
The devil's tears - trochę moich obecnych uczuć

Lifehouse - Everything - przypomina mi moment mojego nawrócenia

Birdy - Skinny love - po raz pierwszy słuchałam jej na wymianie we Francji, moja korespondentka ją uwielbiała, bardzo pozytywne wspomnienia

The Smiths - Asleep - wspomnienia, do których niekoniecznie chcę wracać i piosenka, po którą automatycznie sięgam w gorszych chwilach, wystarczy poznać tekst, mówi sam za siebie

The Beatles - Oh! Darling - kojarzy mi się z pewną piękną chwilą

happysad - Jeśli nie rozjadą nas czołgi - przywodzi na myśl tegoroczne wakacje, czas, w którym wszystko się zaczęło

Fioretti - Nadzieja - był taki moment, kiedy tak mnie wszystko cieszyło, kiedy byłam tak pozytywnie do wszystkiego nastawiona

HuczHucz - Przemoknięte serca miast - przypomina kilka smutnych chwil

Stare Dobre Małżeństwo - Jest już za późno nie jest za późno - chodzi bardziej o sam wiersz Stachury, który mi kiedyś tak pięknie powiedział, ale później dźwięki piosenki przypominały mi o tej magicznej chwili

Sky · Wysłany: Nie 20:01, 10 Mar 2013 Temat postu:

The Pretty Reckless-You - Kojarzy mi się z jedną bardzo ważną dla mnie osobą.
The Cranberiess-Zombie - Zawsze, gdy jej słucham przypominają mi się czasy dzieciństwa, gdy moja mama jej słuchała :)

Ewangelina · Wysłany: Nie 20:54, 10 Mar 2013 Temat postu:

Aniele mój, Łez. Bo to moja, i Jego piosenka, jak ją słyszę, to jakby On był przy mnie.

goga789 · Wysłany: Nie 21:59, 17 Mar 2013 Temat postu:

Często powracam do opus - life is life

Enjoy

T. Love - Na bruku i Ajrisz tak jakoś pozytywnie na mnie działają
Coldplay - Viva la vida moje początki fascynacji gatunkami, które teraz są dla mnie najważniejsze
Radical Face - Welcome Home uspokaja mnie
U2 - Beautiful Day wspominam naprawdę bardzo miło okres, kiedy fascynowałam się tym zespołem, a to moja ulubiona ich piosenka
R.E.M. - Bad Day kiedy rzeczywiście Its been a bad day poprawia mi humor