Oceń ostatnio przeczytaną książkę

Pink Panther

Nawałnica mieczy: stal i śnieg 10/10
Póki co, to moim zdaniem najlepsza część PLiO. Teraz stałam się prawdziwą fanką tej serii. Czytam drugą część Nawałnicy. Świetna akcja!

E: musiałam zmienić ocenę z 11/10, bo następną książkę musiałabym ocenić na 12/10, a to by już była przesada...

Pink Panther

Nawałnica mieczy: krew i złoto 11/10 :D
Lepsza połowa 3. części! Jeden wątek potoczył się nawet lepiej niż chciałam.

Jenny21

Markus Zusak - Złodziejka Książek 10/10
Nie mogłam się doczekać aż sięgnę po tę pozycję już od dłuższego czasu. I jak się okazało - było warto. Książka cudowna, jedna z najlepszych jakie dotychczas przeczytałam. Piękna fabuła, prości, ale równie piękni bohaterzy i intrygujący narrator. Porusza aż do łez. Bezprecedesowo mogę ją nazwać swoją ulubioną, naprawdę polecam. Sama jestem pewna, że przeczytam jeszcze nie raz.

Matthew Quick - [i] Poradnik Pozytywnego Myślenia[i] 8/10
Chociaż już kilkakrotnie oglądałam ekranizację książki, nie mogłam się powstrzymać i siegnęłam po samą powieść. Nie zawiodłam się. Dużo problemów, dużo humoru, dużo futbolu. Do tego świetny i niebanalny główny bohater. Mimo znajomości głównego wątku w ogóle się nie nudziłam.

Ewangelina

Jenny, skoro spodobała Ci się lektura Złodziejki Książek, polecam Ci pozycję pan Pip. Ale nie będę się w tym miejscu o tym rozpisywała, za chwilkę wyleję na klawiaturę monolog dotyczący tej książki.
No więc...
pan Pip, Lloyd Jones 10/10
To subtelne połączenie Wyspy Cierpienia, Nad brzegiem rzeki Piedry usiadłam i płakałam (dobrze napisałam?) pana Coelho, Złodziejki książek, Kraju rodzinnego.
To powieść, w której znalazłam pełne zrozumienie - dla mojej fascynacji światami przedstawionymi pomiędzy wersami różnych i wszelakich pozycji książkowych. Historia została opisana z perspektywy trzynastolatki, co uwydatnia to prosty styl. Z czasem ten styl ulega metamorfozie, pod wpływem dorastania dziewczyny. Widać, że dojrzewa w świetle świata pana Dickensa. Ten sprawił, że dorosła na taką, jaka jest. Przejawia się więc motyw przemiany bohatera.
W książce przejawia się wiele motywów - gwałt, morderstwo, humor i wiele innych. To wszystko przyozdobione refleksją, nauką o życiu i o tym, jak różni ludzie patrzą na pewne sprawy. Niesłychane, ile można powiedzieć o kolorze niebieskim czy też o Bogu, na którego matka Matyldy - tak ma na imię dziewczynka - ma ciekawy pogląd, jako, oczywiście, osoba wierząca.
Powieść odcisnęła trwałe piętno na mojej psychice. Ponadto stała się ucieczką po ciężkim stylu pana Kinga, którego książkę o ponad tysiącu stron męczyłam dość długo. Pan Pip przyszykował dla mnie swoisty kontrast. Ale nawet gdyby owego kontrastu nie było, nie zmieniłoby to faktu, że ta pozycja ląduje w czołówce moich ulubionych historii.
Każdy temat został podjęty subtelnie, nawet, jeżeli jego istota zbyt subtelną nie jest.
Aha, i jeszcze jedno. Otrzymałam ją od chłopaka na dwudzieste urodziny. :)

To, Stephen King 6.5/10
Za długie. Męczące, wyczerpujące. King, mimo ciągle zmieniającej się linii fabuły, sprawił, że popadłam w znudzenie. Przez rutynę. Styl po prostu mi się przejadł, ot co. Ale za to pochwalę kompozycję, widać, że została doskonale przemyślana. Ale po tej lekturze rzygam Kingiem i chyba minie sporo czasu, zanim wezmę się za kolejny jego literacki twór.

Pink Panther

Uczta dla wron: cienie śmierci 9/10
Brak zaskoczenia i bardzo dobrze. Nie rozczarowałam się kolejną częścią PLiO. :D Jednak było kilka dość nudnawych rozdziałów, nie było kilku moich ulubionych postaci, ale dużą zaletą "Uczty" jest to, że nie ma rozdziałów o Daenerys. Taka przerwa od tej dziewczyny dobrze mi zrobi. Odpocznę trochę. :)

Ewangelina

Dean Koontz - Intensywność 9/10

Napięcie zbudowane wspaniale, lepiej niż u Kinga. Dzieło naszpikowane elementami zaskoczenia, odpowiednią atmosferą. To nieco taki kontrast z Mastertonem - Dean miał pomysł zwyczajny, ale ubrał go, ujawniając swój talent i obycie się w obcowaniu z piórem. Nie nudziłam się, chłonęłam litery zawzięcie, szybko przewracając stronice, żeby jak najszybciej posuwać się do przodu, poznawać kolejne wydarzenia. Książka zapiera dech w piersiach.

Ewangelina

Kornel Makuszyński - Szatan z siódmej klasy 9/10

Prawdziwe dzieło kryminalne, z odrobiną komedii, przyprószone starym stylem. Przypomina mi nieco produkcję m&a - Death Note. Główny bohater jest naprawdę inteligentny, co się tyczy obydwóch tych utworów. Miodowo poprowadzona fabuła, w powieści stopniowo coraz bardziej zagłębiamy się w zagadkę. Wciąga niemiłosiernie. Polecam każdemu te przygodę!

Iona

Alice Munro - Jawne Tajemnice 9/10

Urzekł mnie styl, jakim były napisane opowiadania. Podobało mi się to, że nie potrzeba było mówić niczego wprost, wiele rzeczy pozostało niedopowiedzianych, tak, że czytelnik może samemu się nad tym zastanowić i dochodzić, jak to właściwie było, dlaczego, o co tu chodziło. Bardzo dobrze były skonstruowane postacie kobiece, znacząco się zresztą od siebie różniące. Wszystko było naturalne, a jednocześnie za każdym opowiadaniem kryło się coś niepokojącego, przynajmniej w moim odczuciu. Także polecam.

Pink Panther

Uczta dla wron: sieć spisków 9/10

Matko! Jak ja uwielbiam te książki! Za szybko je czytam... (wiem, że powinnam ocenić "Uczę dla wron" jako całość)

adelia

Audrey Niffenegger - Miłość ponad czasem

Genialna, chociaż na początku nie mogłam ogarnąć, o co w niej chodzi, a w środku autor stracił zakończenie i w sumie powieść straciła sens zupełnie :/ 6/10

Jenny21

Ewangelina

W ciemność, Cormac McCarthy 8/10

Bibliotekarka powiedziała, że to powieść nad wyraz niepokojąca, ale w moim odczuciu była taka jedynie w pewnym stopniu.
Spodobała mi się forma przedstawiania dialogów, język (staroświecki, taki.. chłopski, że tak się wyrażę), a te prologi oznaczone kursywą doskonale wprowadzają czytelnika w świat przedstawiony w rozdziale kolejnym następującym po takim właśnie fragmencie.
Jak trafiła do moich rąk? Poprosiłam w bibliotece o Dziecię Boże, co poleciła mi koleżanka. A że nie było, bo nie mają tego w ogóle, bibliotekarka poleciła mi właśnie tę pozycję. Chcę dalej poznać tego autora, bo mnie zaintrygował mimo, że to pierwsza przeczytana przeze mnie postać napisana przez Cormaca.
Książka jest nieco mroczna, wnika w najwrażliwsze potrzeby ludzkie, okazując słabość naszej psychiki. Dobrze, że są takie pozycje. Trochę psychologiczne, analizujące nas samych, aż można się przestraszyć z powodu tej wnikliwości w głąb tego, co chcielibyśmy zakopać w najmroczniejsze zakamarki naszych umysłów.

Megajra

Dawno mnie tutaj nie było (brak czasu :/), więc niestety nie aktualizowałam ostatnio przeczytanych książek, dlatego może podam te które naprawdę polecam przeczytane od czasu ostatniego posta i oczywiście kilka ostatnich. :)

Magiczna gondola - Eva Voller | 7/10
[link widoczny dla zalogowanych]

___
Złoty most - Eva Voller | 7/10
[link widoczny dla zalogowanych]

___
Wieczna Księżniczka – Philippa Gregory | 10/10
[link widoczny dla zalogowanych]

___
Czas Motyli - Julia Alvarez | 8/10
[link widoczny dla zalogowanych]

___
Wszechświat kontra Alex Woods – Gavin Extence | 10/10
[link widoczny dla zalogowanych]

___
Zaczaruj mnie – Karolina Frankowska | 7/10
[link widoczny dla zalogowanych]

___
Przebudzona o świcie - C.C. Hunter | 8/10
[link widoczny dla zalogowanych]

___
Zabłądziłam – Agnieszka Olejnik | 10/10
[link widoczny dla zalogowanych]

___
Kobiety, które zawładnęły Europą – Jean des Cars | 8/10
[link widoczny dla zalogowanych]

Pink Panther

Taniec ze smokami cz. 1. 8,5/10

Czyli 5. tom PLiO. No co tu wiele mówić? Po prostu genialne.

Ewangelina

Krystyna Chiger, Dziewczynka w zielonym sweterku 9/10

Doskonale, prostym ale miejscami poetyckim językiem opisane losy autorki utworu, która przeżyła Holocaust w kanałach wraz ze swoim młodszym braciszkiem, Pawełkiem, rodzicami i bodajże dziesięcioma innymi osobami. Tytułowy sweterek był ulubionym wdziankiem siedmioletniej, potem ośmioletniej Krysi pochodzenia żydowskiego. Prosty styl, o którym już pisałam, podkreśla prostotę patrzenia wtedy bardzo młodej autorki na to wszystko, co przeżyła wraz ze swoją rodziną. Ten codzienny lęk, wychodzenie cało z przeróżnych opresji. Pozycja jest bardzo dobra, sądzę, dla PRAWIE każdego odbiorcy literatury. Warto spojrzeć na to piekło zwane Holocaustem, z perspektywy osoby, która to wszystko przeżyła. Książka ta to istna perełka wśród literatury faktu.

Marek Edelman, I była miłość w getcie 8/10
Co prawda spodobało mi się nieco mniej niż tytuł z początków mojego postu, ale i tak to bardzo dobra pozycja, którą, przez moje nowe zainteresowanie czasami II wojny światowej, poznać po prostu musiałam. Opisania rozwianymi tu i ówdzie różnymi wątkami, mimo tego opisuje zwięźle to, co przedstawia. Wiem, że to sprzeczne ze sobą, ale tak to już, według mnie, z tą książką jest. Polecam.