Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
olga
Creative Master

Dołączył: 17 Kwi 2013
Posty: 3631
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:10, 31 Paź 2013 Temat postu: Nocne jedzienie |
|
|
Zdarza Wam się jeść coś w nocy? Co najczęściej? Czy staracie się nie podjadać po pewnej godzinie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Natalie
Creative Master

Dołączył: 02 Wrz 2013
Posty: 3175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:39, 31 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Tak się składa, że jestem szczupła, nigdy nie miałam problemów z nadwagą, ale dopóki nie zamieszkałam z przyjaciółką we Wrocławiu to jakoś po kolacji nigdy nic już nie jadłam. Teraz jak się wieczorem zwierzamy albo rozgadamy to zdarza nam się od czasu do czasu pójść do kuchni o 24 i coś podjeść, bo jesteśmy zwyczajnie głodne. W sumie przez studia jadam tak nieregularnie, że jakiejś wielkiej krzywdy mi to nie wyrządza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pink Panther
Creative Master

Dołączył: 07 Mar 2013
Posty: 4009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:17, 31 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Raczej nie, ale raz na jakiś czas razem z mamą robimy sobie jakąś smażoną kiełbasę (wiem, że to dziwne), albo jak jesteśmy całkiem śpiące, to wyżeramy jakieś resztki ciast, ciasteczek i czegoś co akurat jest w pobliżu. "Teraz jak się wieczorem zwierzamy albo rozgadamy" No właśnie to jest przyczyną mojego podjadania. :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jenny21
Very Creative

Dołączył: 25 Lut 2013
Posty: 2238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wonderland
|
Wysłany: Czw 21:26, 31 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Zwykle w środku nocy, kiedy jeszcze nie śpię robię się głodna, a że nie moge wtedy wejść już do kuchni jem to co mam pod ręką. Jest to zazwyczaj czekolada, jakieś ciastko lub inna zdrowa żywość. Jednak ostatnio postanowiłam wziąć się za siebie, trochę mi się przytyło i kupiłam opakowanie chlebka maca. Nie tuczy, a po jednej porcji już robi się o wiele pełniej w żołądku. Tak więc z nocnego podjadania słodyczy przestawiłam się na pieczywo typu fitness (które bardzo lubię od zawsze).
Dobra, musze się przyznać. Wczoraj nie wytrzymałam i po pierwszej zjadłam dwie duże kostki czekolady. Czekolady z kremem brulee. Tak zaszalałam. :x
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Enjoy
Innovator

Dołączył: 07 Mar 2013
Posty: 1984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:02, 31 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Zwykle w nocy nic nie jem, nawet gdy robię się głodna to po prostu nie chce mi się nic przygotowywać. Inna sprawa jest gdy nie jestem sama. Kiedy ktoś u mnie śpi, ja u kogoś lub gdzieś wyjeżdżamy to zawsze jakiś prowiant na noc mamy.
Kiedyś próbowałam nie jeść po 18, ale nie wytrzymałam w tym długo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pink Panther
Creative Master

Dołączył: 07 Mar 2013
Posty: 4009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:12, 01 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Ludzie, jak ja bym nie jadła po 18, to prawie zawsze opuszczałabym obiady!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
TutusTuus
Very Creative

Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:19, 22 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Uu... xD Czasami się coś podjada... xD Ale, to tylko jeśli jest coś na co mam akurat ochotę. xD
Najczęściej podjadam śmietanę xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
adelia
Forum Expert

Dołączył: 03 Mar 2013
Posty: 2863
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:07, 23 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Jem, bo jak nie śpię, to muszę, bo jestem głodna. To zależy, jem o różnych porach, nie przejmuję się. I tak spalę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Natalie
Creative Master

Dołączył: 02 Wrz 2013
Posty: 3175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:49, 25 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Pink Panther napisał: | Ludzie, jak ja bym nie jadła po 18, to prawie zawsze opuszczałabym obiady! |
Haha Jakbym nie jadła po 18 to w środku nocy obudziłby mnie mega głód
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Poison
Original

Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 1217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:50, 26 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
W nocy za bardzo nie mam jak podjadać, nie chcę schodzić na dół żeby rodzinki nie pobudzić, a co za tym idzie nie mieć później ochrzanu, do której to ja godziny nie śpię.
W sumie to zależy też jak to słowo "noc", by rozumieć. Do 23 jem ile wlezie. :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
EyeCandy
Thinker

Dołączył: 26 Lut 2013
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:41, 10 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Kuchnię mam za ścianą, więc wychodzi szydło z worka i podjadam bardzo dużo, na szczęście za bardzo po mnie tego nie widać. uff :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
fst
Visionary

Dołączył: 05 Wrz 2014
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:24, 01 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Niby staram się nie jeść trzy godziny przed pójściem spać, ale jak facet przychodzac do domu budzi mnie zapachem kolejnego pysznego ciasta czy lazanii to nie potrafię nie jeść przed samym snem :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
wanderlust
Creative Master

Dołączył: 01 Mar 2013
Posty: 5952
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:58, 28 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Kiedyś bardzo często podjadałam w nocy - najczęściej wtedy, gdy budziłam się głodna, więc od razu szłam do kuchni i nie zapalając nawet światła brałam sobie prosto z lodówki coś, czego nie trzeba przygotowywać. Odkąd zamieszkałam z mężem, ten problem jakoś sam z siebie przestał istnieć, po prostu nigdy się nie budzę, więc nie mam okazji do podobnych wypraw.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Urania
Visionary

Dołączył: 24 Lut 2013
Posty: 645
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:44, 28 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Raczej nie mam tak, że budzę się by coś zjeść. Normalnie kolację jem koło 22, bo chodzę spać dość późno. Obiad jest u mnie dość późno, czy to gdy jestem w domu, czy w akademiku, więc kolacji wcześniej bym nie wmusiła. W przypadku gdy mam rozstrojony cykl dobowy, typu nie śpię do piątej bo coś tam (a potem odsypiam do południa), i tak nie jem później niż o północy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
spacedreamer
Thinker

Dołączył: 07 Gru 2016
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:14, 28 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Często jest tak że nie jestem głodna w ciągu dnia a wpadam w szał około północy i wiem, że nie powinnam wtedy jeść nic ciężkiego ale nie mogę się powstrzymać i najczęściej smażę sobie wtedy ser camembert bo jest wtedy taki fajny ciągnący się, mmm.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|