|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kinga
Thinker
Dołączył: 13 Mar 2013
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:05, 14 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
1 klasa liceum i na półrocze miałam 4.1. I to był mój ostatni raz ze średnią powyżej 4.0. Pierwszy semestr był bardzo krótki, bardzo mało sprawdzianów i mi się udało, niestety teraz trzeba będzie chować świadectwo tak, aby nikt go nie znalazł, bo wstyd :D Za to mogę sie pochwalić średnią na koniec gimnazjum, 5.00 <koks> haha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ewangelina
Very Creative
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:30, 14 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Jeanelle, wybacz, niepotrzebnie wybuchłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanelle
Habitue
Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Czw 22:39, 14 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Spoko. ;p Rozumiem, bo też czasem jestem 'zdziwiona' jak się okazuje, że prawie wszyscy na forum są prymusami ze średniami 5.5 do 6.0 (były przypadki <lol2>), a na niektórych forach się to zdarzało. xD
Tylko oni na 6 stopniowej. :C xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewangelina
Very Creative
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:35, 15 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Moja koleżanka na koniec podstawówki osiągnęła średnią 6.0.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Urania
Visionary
Dołączył: 24 Lut 2013
Posty: 645
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:48, 15 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Teoretycznie ocena 6 powinna być za wybieganie wiedzą poza granice materiału, ale w praktyce wiadomo, jak jest :roll: Więc zawsze trochę z przymrużeniem oka patrzyłam na wysokie średnie, bo jak można interesować się WSZYSTKIM? Bo raczej nie wyobrażam sobie chęć wybiegania w przód z nielubianego przedmiotu (a taki się zawsze znajdzie przy naszym systemie nauczania), takie pochłanianie wiedzy wydaje mi się automatyczne i bezrefleksyjne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewangelina
Very Creative
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:51, 15 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Bo ona ogółem ma manię bycia we wszystkim dobrym. Jest zazdrosna, jak nauczyciel pochwali kogoś innego, niż ona. Chodziłam z nią na zajęcia taneczne i plastyczne - we wszystkim z tych zajęć musiała być najlepsza.
Najmniej lubiła wf. Nie wiem, jaki, cudem dostała 6 z tego przedmiotu, skoro nauczycielka niezbyt ją lubiła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Urania
Visionary
Dołączył: 24 Lut 2013
Posty: 645
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:54, 15 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Aha, czyli ona nie interesowała się wszystkim - interesowała się byciem najlepszą :D Też spotkałam się z tego typu ludźmi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewangelina
Very Creative
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:57, 15 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Dokładnie. Poryczała się, jak w bodajże trzeciej klasie podstawówki ja z inną koleżanką jako jedyne w klasie dostałyśmy z kartkówki po piątce. Ona dostała trójkę.
O, albo inny przykład. Informatyka. Przepisywaliśmy na czas, a co za tym idzie - ocenę, tekst z podręcznika. Siedziałam przy komputerze obok niej. I chamsko skasowała mi połowę tekstu, bo byłam od niej szybsza o dobrą połowę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kinga
Thinker
Dołączył: 13 Mar 2013
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:49, 15 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Też znam dziewczynę, która miała w 6 klasie 6.00, ale est normalna osobą. Oczywiście tez słyszałam te głosy zazdrości 'ona ma to 6.0, bo jej nauczyciele naciągali oceny itp.'... Brak słów
Co innego chęć posiadania tej średniej 6.0 po prostu, dla siebie i swojej satysfakcji, a co innego dążenie do tego, aby być najlepszą i udowadnianie wszystkim dookoła jakim się jest super mądrym... Bardzo tego nie lubię, bo moim zdaniem, jak ktoś ne serio jest mądry, to nie czuje potrzeby udowadniania tego wszystkim.
A co do ludzi, którzy chcą być koniecznie we wszystkim (jeśli chodzi o oceny) najlepsi, to znam kilka takich osób, które tego tak nie ujawniają, aczkolwiek widać to po nich .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grouble
Original
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 1357
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza rogu
|
Wysłany: Pią 19:56, 15 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ech... muszę się przyznać, ze do niedawna zaliczałam się do takich osób. To znaczy- starałam się być jak najlepsza. Strasznie się przejmowałam wszystkimi stopniami i ocenami. Nie byłam typowym, zadufanym w sobie kujonem, ale zawsze dobrze się uczyłam i byłam jedną z lepszych uczennic w klasie (biorąc pod uwagę oceny).
Miałam farta - u mnie w klasie był chłopak, uczący się lepiej ode mnie, więc moje ego nigdy nie miało szansy za bardzo urosnąć (i bardzo dobrze!). :D
Nigdy nie byłam dla nikogo wredna (w stylu kasowania tekstu na informatyce). Starałam się pomagać, jeżeli ktoś czegoś nie rozumiał, raczej dogadywałam się z innymi.
W tej chwili do nauki podchodzę na luzie, nie przejmuję się aż tak swoimi stopniami. Jest kilka przedmiotów, z których jestem dobra, ale są też takie, z których idzie mi gorzej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rai
Fresh Creative
Dołączył: 23 Lut 2013
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:15, 15 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Też mi się zdarzyła średnia 6,0, w liceum, na trochę innych zasadach. I prosto to urządziłam, ze wszystkich sprawdzianów ścisłych miałam szóstki, a z językowych do tej szóstki się dogadałam.
Solidnie przygotowywałam się do lekcji, uczyłam na blachę przed sprawdzianem, a w szkole na zajęciach wiele rzeczy traktowałam prostym schematem ''co jak dlaczego i jakie są tego konsekwencje'' co zmuszało do automatycznych refleksji. Dokładnie ten ''dar refleksji'' ujmował nauczycieli- dużo bardziej niż sucha wiedza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aquite.
Thinker
Dołączył: 29 Mar 2013
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chełm
|
Wysłany: Nie 20:40, 31 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
6,0 to dla mnie w liceum jakiś kosmos D: Nie znam osoby, która miałaby taką średnią w liceum czy gimnazjum. Ba, nie miałam takiej osoby na swoich rocznikach w podstawówce... No ale wiadomo, każda szkoła ma inny poziom, u nas nieraz mi się zdaję że jest trochę aż za wysoki .___.' U nas aktualnie w gimnazjum żeby mieć 6 z jakiegoś przedmiotu trzeba być laureatem na poziomie wojewódzkim, co ze wszystkich przedmiotów byłoby bardzo trudne, a wiadomo, ma się dwa - trzy przedmioty które się lubi, z resztą jest trudno.
Moja średnia w klasie pierwszej i drugiej gimnazjum to 5,2 *pochwalę się, że najlepsza w klasie XD* , a jestem w klasie akademickiej na profilu bio-chem (akademicka czyli mamy dodatkowe godziny biologii i chemii na uczelni z wykładowcami, zaliczamy u nich dodatkowy materiał itp.)
W podstawówce miałam średnią ok 5,8, ale ten okres nie zaliczam do okresów poważnej nauki i tak dalej :D Co do mojego systemu nauki to straaszny ze mnie leń, ale szybko łapię, ciągle walczę ze sobą, żeby być bardziej pracowita, ale chyba wiecie że to dość trudne >D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luminance
Thinker
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:45, 02 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Najwyżej w podstawówce miałam 5,9, piątka z wf-u xD Ogólnie przejmuję się ocenami, teraz jestem w pierwszej liceum i na półrocze wyszłam z 4,9, najwyżej w klasie, ale wolałabym wyższą, bo to moja najgorsza w życiu :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grouble
Original
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 1357
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza rogu
|
Wysłany: Wto 17:34, 02 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Co do wysokich średnich- mam wrażenie, że w moim gimnazjum na siłę zawyżają wszystkie oceny, byleby ciągle być postrzeganym jako jedną z lepszych szkół w mieście.
Skoro nie biegam za nauczycielami pod koniec roku i nie przejmuję się, jeśli coś mi nie pójdzie, a osiągam na spokojnie średnią powyżej 5, to jaką średnią miałabym, gdybym się starała? Zaliczam się do lepszych uczniów, ale raczej nie wyceniam swoich umiejętności tak wysoko. Zastanawiam się, czy dobrze zrobiłam, wybierając to gimnazjum. :?
A teraz zawstydzę was, dodając że w podstawówce, jeszcze jako kujonka miałam 6.0 :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Poison
Original
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 1217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:42, 20 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Wooow, dziewczyny, ale szalejecie! o.O Moja najwyższa średnia to 5.0 w szóstej klasie xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|