|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SALT THE WOUND!
Visionary
Dołączył: 23 Lut 2013
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: R'lyeh
|
Wysłany: Wto 2:10, 05 Maj 2015 Temat postu: Nauki ścisłe męskie, kobiety to humanistki - co wy na to? |
|
|
[impresja chwili]
Właśnie sobie robię [link widoczny dla zalogowanych] i nie mogę przejść przez test poświęcony temu stereotypowi, ciągle popełniam za dużo błędów.
1. Za Chiny Ludowe nie łapię idei, że jedne nauki są dedykowane płci męskiej, inne żeńskiej, no za cholerę nie. Wśród poetów #human MOIM ZDANIEM większe zasługi na polu poezji mają panowie, jeżeli by już w ogóle iść w generalizowanie, a zgodnie z tezą powinno chyba być na odwrót (uwzględniłam tu tło historyczne, tak)? W drugą stronę chyba każda z nas umie wymienić nazwiska, zna jakieś wybitne panie-naukowce-ścisłowce, panie-inżyniery itp. Albo idiotów matematycznych płci obojga, albo ludzi nie umiejących w język polski i interpretację wierszy.
2. Czytam sobie teraz o IQ i predyspozycjach [link widoczny dla zalogowanych] (autor bloga ideologicznie jest zupełną ścianą, ale research robi rzetelnie i z tego względu warto czytać), panowie wcale wyższego IQ nie mają. Co więcej IQ nie jest wartością stałą. Co więcej mózg jest na tyle plastycznym ośrodkiem, że przy stymulacji może znacznie wykroczyć poza potencjał początkowy. Kluczowe jest chyba to, że dzieci&młodzież płci męskiej wspiera się w naukach ścisłych i karierze (well, ile dziewczyn namawia się na wybór technikum, coby miały fach w ręku?), a od kobiet wymaga się szeregu cech osobistych typu wrażliwość bardziej niż skilli na *przyszłym* rynku pracy. Ponadto na rozwój wyobraźni przestrzennej bardzo wpływają gry komputerowe.
Dygresja: nie ogarniam, jak można pójść na polonistykę na pierwszy kierunek, bo lubi się czytać. Albo na anglistykę, bo jest się dobrym z angielskiego. Imho jest to postawa nieżyciowa lvl over 9000, a mam wrażenie, że taka odpowiedź jest na porządku dziennym...? Wydaje mi się znamiennym, że na filologiach jest nadreprezentacja pań.
3. Tak naprawdę kobiety są społecznie uznawane za "naturalne humanistki", ponieważ zawody humanistyczne są mniej prestiżowe, gorzej płatne. Wiecie, że wydziały prawa #human najdłużej spośród wszystkich możliwych kierunków nie chciały otworzyć dla kobiet swych podwoi? Na WPiA UW #human #prestiż jest mniej-więcej po równo panów i pań w populacji studentów, a wśród wykładowców przeważa płeć męska - chociaż zgodnie z tezą płeć uzdolniona ściśle powinna nie wybierać kierunków humanistycznych tak, jak płeć uzdolniona humanistycznie nie wybiera Politechniki.
***
Niechcący wyszedł mi kolejny komć feministyczny w przestrzeń zamiast sensownego rozpoczęcia tematu, noale mówi się trudno. Jakieś przemyślenia, nowe wątki w rozważaniach, fakty i przeciwdowody, wynurzenia osobiste, polemika...?
E: Moim zdaniem jestem humanistką, rok po maturze półtora roku na profilu z matematyką nie umiem dodać dwóch do dwóch, ALE mam nawet w papierach wykazaną bardzo wybitnie wybitną inteligencję językową. Wyszłam właśnie z tak radykalnego internetu, że mspanc: kochane Bravo, czy już zmanipulował mnie patriarchat?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez SALT THE WOUND! dnia Wto 3:27, 05 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Urania
Visionary
Dołączył: 24 Lut 2013
Posty: 645
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:02, 05 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Rozpisałabym się, ale nie mam za bardzo czasu, więc na razie tylko wspomnę o tym, co nie zostało powiedziane. Społeczeństwo darzy mężczyzn większym zaufaniem, dlatego powierza im zawody kojarzące się z odpowiedzialnością społeczną jak inżynier, lekarz itp. Wyobraźmy sobie, że inżynier-mężczyzna popełnia błąd w projekcie budynku, narażając życie ludzi w nim mieszkających. I co? Ten jeden inżynier mógłby być spalony w zawodzie, ale nie byłoby głosów, że lepiej nie dawać takiej roboty facetom, bo sie nie znajo. Ta sama sytuacja, ale inżynier jest kobietą - dziwisz sie, że spartoliła robotę? Przecież to baba, im lepiej takich trudnych rzeczy nie zlecać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wanderlust
Creative Master
Dołączył: 01 Mar 2013
Posty: 5952
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:51, 06 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Niby tak się kojarzy i właściwie rzeczywiście, na humanie jest zwykle więcej kobiet, a na jakichś mat-fizach raczej przeważają mężczyźni. Myślę, że to nie jest właściwie kwestia płci fizjologicznej, tylko płci mózgu, a ona często jest zgodna z tą biologiczną. Z drugiej strony, może nie do końca, bo ja mam całkowicie żeński mózg, a jestem ścisłowcem. Btw, a propos dyskryminacji kobiet w ścisłych zawodach, przyjęcie kobiety na specjalizację chirurgiczną graniczy z cudem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SALT THE WOUND!
Visionary
Dołączył: 23 Lut 2013
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: R'lyeh
|
Wysłany: Śro 18:11, 06 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Płeć mózgu nie odpowiada za zdolności matematyczne/humanistyczne, to mit obalony przez nowsze badania. [bibliografia kiedyś nadejdzie, noale serio-serio tak jest]
Faktem jest, że kobiety mają bardziej rozwinięte inteligencje językową i interpersonalną, a panowie logiczno-matematyczną. A mistrzami inteligencji biologicznej są rolnicy, tak tylko dodam, żebyście załapały doniosłość faktu. Inteligencja podlega rozwojowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|