Założenie własnej rodziny

olga

Chciałybyście w przyszłości założyć swoją rodzinę? Ile chciałybyście mieć dzieci? Jakimi mamami chciałybyście być?

92justyna

Może kiedyś :) Zawsze chciałam mieć dwójkę dzieci, parkę. I najlepiej, żeby najpierw był chłopiec a później dziewczynka. A jaką chciałabym być mamą? Taką jak moja love

Wtedy moje dzieci byłyby tak szczęśliwe jak ja.

Kenzi

Nie wiem, jakoś mnie nie ciągnie do macierzyństwa. Jeśli już, to chciałabym mieć dziewczynkę...a mamą chciałabym być taką, jakim jest mój tata xd

Natalie

Chciałabym mieć syna, córkę niekoniecznie. Na swoją mamę nie narzekam, bo dobrze mnie wychowała i jest kochana, ale myślę, że przy wychowywaniu własnego dziecka parę rzeczy bym zmieniła i nie była bym tak nadopiekuńcza. Starałabym się nie być : P

Pink Panther

No oczywiście! :D Dzieci chciałabym mieć dużo (tzn nie więcej niż 5). Ale na razie nie chcę mieć dzieci. Dopiero za kilka-kilkanaście lat. Teraz sama jestem dzieckiem. :) Mamą będę najlepszą jaką tylko mogę być. Po prostu.

booochy

Oczywiście, że chciałabym założyć własną rodzinę i przekazać jej całą miłość jaką mam w sobie. Dzieci od zawsze uwielbiałam i miałam z nimi bardzo dobry kontakt, dlatego nie ważne ile ich będzie, ważne, żeby były. Wydaje mi się, że byłabym dobra matką, starałabym się dać im wszystko czego potrzebują i przekazać to czego ja zostałam nauczona :)

Urania

Mimo że już jestem po dwudziestce to nadal czuję strach przed jakimikolwiek usankcjonowanymi związkami, a tym bardziej przed posiadaniem dzieci. Nie lubię się przywiązywać do czegokolwiek, a wychowanie dziecka uwiązałoby mnie w miejscu na kilkanaście lat. Poza tym nie potrafię się zajmować dziećmi i nie czaję, co je tak do mnie ciągnie :shock:

wanderlust

bardzo chciałabym założyć rodzinę. dużo o tym rozmawiamy z moim chłopakiem, bo on jest już w takim wieku, że poważnie myśli o małżeństwie i dzieciach, nawet jeśli ja jeszcze niekoniecznie jestem w odpowiednim wieku. na pewno chciałabym mieć dużo dzieci. chciałabym być dla nich czułą i wiele rozumiejącą matką, najlepszą, jaką będę potrafiła.

TutusTuus

Cóż... Szczerze mówiąc, to nie jestem przekonana. Może i chciałabym mieć rodzinę, ale to jakoś tak... no nie jestem przekonana. Nie lubie dzeci, ale kurczę, niestety dzieci lubią mnie -___- Nie wiem dlaczego tak jest, bo to bez sensu, ale narawdę...

Pewnie teraz myślicie, że bredzę, jak obłakana - przynajmniej tak twierdzi moja wszystko wiedząca mama - ale taka jest prawda. Nie widzę się w roli wrzeszczącej z bólu, rodzącej baby, ani w roli przebierającej jakiegoś wrzeszczącego bachora mamusi.
Jednakże ostatnio mój bardzo dobry znajomy, "zabił" mnie przedstawiając mi obrazek Nas razem z jakąś dziewczynką na placu zabaw, w formie rodziny. :roll: ^^ I szczerze mówiąc - choć niechętnie - spodobał mi się ten obrazek xD
Ja wiem, że jestem pełna sprzeczności, ale co mam zrobić? Zmienić oprogramowanie mózgowe? xD

adelia

Chciałabym założyć w przyszłości rodzinę, pewnie, że tak. Nie wiem, ile chciałabym mieć dzieci, na pewno mój mąż też by musiał mieć wkład w tą decyzję, ale myślę o dwójce, tak optymalnie chłopiec i dziewczynka :D. Chciałabym, aby moje dzieci miały tak dobrze, jak ja *.*

Ewangelina

Razem z chłopakiem zaczynamy powoli o tym marzyć.
On bardzo chce, by wychować dzieci tak, by miały szczęśliwe dzieciństwo, czyli coś, czego mój chłopak nie miał szansy doświadczyć.
Uznaliśmy, że jeżeli to będzie dziewczynka, nazwiemy ją Kira. Tak, jest takie imię żeńskie. :)
Pragniemy unikać błędów rodzicielskich. Mimo, że one występują zawsze, to przynajmniej chcemy je ograniczyć do minimum.
Ponadto chcemy mieć dom - z ogródkiem. Ale to dopiero w bardzo odległej przyszłości, na razie wystarczy nam sam fakt, że będziemy mieli własne mieszkanie, niezależne od rodziców, może być kawalerka.

olga

Kira

Kocham to imię.
Też bym chciała założyć kiedyś rodzinę, chciałabym mieć dużo dzieci. Nigdy w życiu nie traktowałabym moich dzieci tak jak mnie traktowali rodzice, za to ciocia byłaby dla mnie przykładem.

Kotna

Może kiedyś. Na pewno nie chce mieć dużo dzieci, jedno lub dwa wystarczy. Teraz mam taką próbę, bo częściowo zajmuje się ośmioletnim bratem. Na pewno chcę mieć kochającą rodzinę, ale nie taką gdzie opieka nad dzieckiem będzie tylko w moich rękach. I wiem, że nadając dziecku imię, poszukam takiego, którego nie nosi, co druga osoba.

Enjoy

Oczywiście, że bym chciała. Nie wyobrażam sobie życia bez rodziny i największym moim lękiem jest myśl, że mogłabym jej nie założyć i zostać sama. Jeżeli chodzi o dzieci chciałbym mieć dwójkę, albo trójkę, obojętnie jakiej płci. I na pewno będę się starać być jak najlepszym rodzicem, żeby mogły mi zaufać i czuły się bezpiecznie.
No i ostatnio czytałam, że ruch mamy w ciąży ma bardzo duży wpływ na dziecko. Kiedy mam jest w większym ruchu dziecko będzie lepiej się uczyło, pozytywniej podchodziło do życia, będzie bardziej pewne siebie i zaradne. Ile w tym prawdy jest to nie wiem, ale myślę, że warto i ja już postanowiłam, że w ciąży będę jak najwięcej spacerować. :d

Poison

nie lubię dzieci, nie umiem się zajmować dziećmi, nie rozumiem dzieci, dzieci się mnie boją.
ale pewnie kiedyś swoje będę mieć, każdy ma, niezależnie od tego co mówi. ile sztuk to się nawet nie zastanawiam, jak na razie to jestem przerażona perspektywą porodu. w sumie model 2+1 wydaje się być bardzo okej, szczególnie, jeśli dziecko jest adoptowane.

edit!!! zapomniałam o mega ważnej kwestii macierzyństwa!!!
ja w porównaniu do mojej pseudo-opiekuńczej mamusi dawałabym mojemu dzieciakowi więcej luzu. niech wie, że każdy czyn ma swoje konsekwencje i uczy się na błędach.