Mieszkacie w bloku czy w domu jednorodzinnym?

92justyna

No i to jaki strach. Zwłaszcza, że żadnego domu w koło tylko las. Haha, dokładnie! :D Też nie raz tak miałam :)

TutusTuus

Poison

mieszkam w domu jednorodzinnym z ogródkiem, w małym mieście. lokalizacja jak dla mnie w porządku, do rynku mam pięć minut piechotą.
domek w sumie fajnie urządzony, o wyglądzie mojego pokoju sama decydowałam, ogólnie jestem zadowolona.

miśQ

Mieszkam w domu na wsi. Mam ogromny ogród i dużo pola za domem, blisko do lasu. Do najbliższego miasta 9km

fst

Aktualnie w kamienicy powojennej.

verloren

Wcześniej, odkąd pamiętam, w domu jednorodzinnym, a teraz w, od prawie trzech lat, w bloku.

wanderlust · Wysłany: Nie 12:07, 05 Mar 2017 Temat postu:

Całe życie mieszkałam w mieszkaniu i teraz też jedno wynajmuję. Jest to właściwie zaadaptowane poddasze niskiego bloku. Mamy jeden duży pokój, średniej wielkości łazienkę i malutką kuchnię. Dla młodego małżeństwa to idealne warunki. Jest jasno, mnóstwo przestrzeni, ale też na tyle mało, że łatwo jest utrzymać mieszkanie w czystości. Jedynym problemem jest kuchnia, bo ma naprawdę niewielką powierzchnię, przez co trudno wygospodarować miejsce na schowanie wszystkiego, dwóm osobom raczej ciężko robić coś w niej jednocześnie, do tego ma dosyć niski skos. Ja jestem mała, więc nie stanowi on dla mnie problemu, ale mój mąż już musi być schylony, kiedy robi coś w kuchni. Brakuje mi też biurka, bo jakoś siedzenie przy nim wzmagało moją produktywność, teraz mam do dyspozycji wyłącznie stół, przy którym robimy wszystko, jest centrum życia w tym domu. Jeśli chodzi o wystrój, jest bardzo ciepło i przytulnie, mamy dużo kwiatów, obrazków, świeczek i innych rzeczy, które wpływają na klimat. Nie odpowiadają mi tylko meble, no i zmieniłabym kolor ścian, ale był to wybór właściciela, do tego mieszkamy tam od września i tylko mniej-więcej do sierpnia, więc nie ma sensu inwestować w większe modyfikacje.

WoodRunner · Wysłany: Nie 22:56, 05 Mar 2017 Temat postu:

Całe życie w blokach, najpierw na 3., potem na 4. a teraz na 5. piętrze :D.
Miałam kilkumiesięczny incydent, kiedy pomieszkiwałam sobie w domku jednorodzinnym, czytaj: na piętrze -0,5, czytaj: w malutkim pokoiku, ale mimo to były to wspaniałe miesiące i chciałabym w przyszłości znaleźć swój kąt właśnie w takim domku (choć dla odmiany całym, a nie tylko w podziemiu).

wanderlust · Wysłany: Pon 10:50, 06 Mar 2017 Temat postu:

Ja też wolałabym w przyszłości mieszkać w domu, albo chociaż w segmencie, ale zobaczymy co czas pokaże :)

verloren · Wysłany: Śro 19:09, 15 Mar 2017 Temat postu:

gorczyca · Wysłany: Pią 12:51, 17 Mar 2017 Temat postu:

A ja całe życie w blokach. Marzy mi się domek. Wiem, że dochodzi masa obowiązków, ale mimo wszystko ma się coś swojego i w ogóle.