|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Uliczka
Innovator
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 1944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sie biorą dzieci?
|
Wysłany: Śro 9:28, 20 Lut 2013 Temat postu: Ulubieni bohaterowie z filmów i seriali |
|
|
Tak więc, jak w temacie, porozmawiajmy o naszym telewizyjnych ulubieńcach :3
Zapraszam do pisania dłuższych wypowiedz z uzasadnieniem, będzie ciekawiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jenny21
Very Creative
Dołączył: 25 Lut 2013
Posty: 2238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wonderland
|
Wysłany: Pon 23:15, 25 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Sporo tego, więc pewnie kogoś zapomniałam ale niech będzię..
+ UWAGA. Może zawierać Spoilery serial OUAT (Dawno, dawno temu)
Postać z Seriali:
Rumpelsztyk i Ruby/Czerwony Kapturek z OUAT. Po prostu ich wielbię! Rumpel - czarny charakter, ale nie da się go nie lubić. Te jego podstępy, umowy... Ale też żal mi gościa - złamane serce, miłość, na której drodze do szczęścia stale coś stoi, syn - utracony wiele lat temu... A wszystko to stracił przez magię. Wbrew pozorom to bardzo nieszczęśliwy człowiek. Uwielbiam też paring Rumpel+Bell, więc nie mogę wybaczyć im tego co się stało w ostatnich odcinkach :C
Ruby - Czerwony Kapturek jako wilkołak? Wszystko możliwe! Bajka o dziewczynce w pelerynce dzięki niej nabrała nowego wymiaru. W realnym świecie - zagubiona kelnerka, w bajce - wilczyca, która zabiła swojego ukochanego. Znowu bardzo smutna postać, ale Kapturek w przeciwieństwie do Rumpla pogodziła się z utratą miłości i stała się silną kobieta i wspaniałą przyjaciółką. Kolejna postać, którą uwielbiam.
Gregory House (z Doctor'a House'a) - Jest chamski i nieraz wredny, ale za to go lubię. Szalony gościu chodzący o lasce i mający nieźle pomieszane w głowie. Ale za to geniusz! Kto ogląda House'a mnie rozumie.
Reszta później.
Edit. Filmowi:
Kapitan Jack Sparrow - jak można nie uwielbiać tego gościa? Niebanalny, podstępny świrus, którego wielbię za wszystkie szalone pomysły i nieraz świństwa.
Szalony Kapelusznik - kolejny szaleniec.
Legolas (Władca Pierścieni) - w sumie nie wiem co w nim takiego wyjątkowego, ale oczarowały mnie jego włosy (tak- włosy! xD), umiejętnosći łucznicze i ogólnie sposób bycia.
Profesor Snape - i w filmie i w książce. Uwielbiam za jego sposób bycia, przetłuszczone włosy i wyżywanie się na uczniach. Ooo tak. Mimo wrażenia, jakie sprawia na pierwszy rzut oka jest idealnym nauczycielem i wspaniałym czarodziejem.
Tyler Hawkins ( z Twój na Zawsze) - mimo jego uzależnienia od papierosów i alkoholu i stylu życia (dawnego), którego nie popieram - ideał. To przez tą poezję. I tą niebanalną gadkę. I przez to, że [SPOILER] na końcu umiera. A przede wszystkim, dlatego że nie istnieje. Why?!
Katniss Everdeen (Igrzyska Śmierci) - filmowa Katnip jest gorsza od książkowej, ale i tak ją uwielbiam. Jenn spisała się na medal. Ale może o samej bohaterce.. odważna, silna nastolatka, kochająca rodzinę i zdolna do wszelkich poświęceń dla niej. Jedyny minus - to jak potraktowała Peetę.
Peeta Meelark (Igrzyska Śmierci) - biorąc pod uwagę moją Igrzyskowemianiakalstwo to chyba normalne, że jest na tej liście. W książce był lepszy, ale cóż.. Josh zagrał świetnie.
Bliźniacy Fred i John oraz Ron Weasley'owie - znowu - HP i znowu - w książce byli lepsi, ale to nie zmienia faktu, ze są wspaniali. Ron mimo, że nieco niezdarny, to posiada poczucie humoru i jest wspaniałym przyjacielem. Fred i John - najbardziej rozrywkowi goście z Hogwartu. Czy trzeba więcej pisać?
Hm, to chyba na razie tyle. Na podstawie mojej listy można dojść do wniosku, ze uwielbiam wszelkich szaleńców i niebanalne charakterki. Pisząc to odmawiałam sobie pisanie emotikonek i serduszek, bo zawaliłabym tym całego posta.. Mam nadzieję, że wiecie jakie to poświęcenie z mojej strony.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jenny21 dnia Czw 23:21, 28 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanelle
Habitue
Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Czw 19:01, 14 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ło bosze. xD
- Emily Thorne/Amanda Clarke (Revenge) - uwielbiam jej postać. Nie jest kolejną zwykłą, nudną jak flaki z olejem główną bohaterką, a mściwą, pewną siebie kobietą, która wie, czego pragnie i zna swój główny cel. Jestem pełna podziwu za tak dobrze wykreowaną postać, nie jest idealna, ale nie jest też stereotypową "nową" dziewczyną, które ledwo przyjechała do miasta.
- Ruby/Red (Once Upon a Time) - jedna z moich ulubionych bohaterek drugoplanowych. Od razu wzbudziła moją sympatię. Przede wszystkim dlatego, że no cóż... Nie jest nudna. To ciekawie wykreowana postać, życzliwa i pomocna. Taka inna wersja kapturka...
- Daenerys Targaryen (Game of Thrones) - cóż tu dużo mówić. Bardzo polubiłam jej osobowość (oczywiście w późniejszym etapie, bo na pocztku była nie do przetrawienia). To niesamowite jak zmieniła się po SPOILERśmierci Drogo. Jej postać przeszła transformację, która bardzo mi przypadła do gustu. Widać, że ma królewskie geny za sposób jakim przemawia, odwagę, ale również troskę. W zasadzie moja ulubiona postać z serialu.
- Helena Bartinelli (Arrow) - niech mi ktoś powie, jak to się dzieje, że po prostu kocham takie postacie? Silna, niezależna, ma swoje zamiary i za cholerę nic jej nie powstrzyma. Śmierć narzeczonego ją zmieniła w typową "bad girl". Helena ma specyficzny charakter, dość łatwo ją zranić... Ale jak ktoś to zrobi... To ma przerąbane. ;p
- Katherine Pierce (The Vampire Diaries) - Czy jest to coś dziwnego? Widać chyba, jakie postacie lubię najbardziej. Chyba nie wymaga tłumaczenia. ;p
- Alek Petrov (The Nine Lives Of Chloe King) - To Alek. Trzeba coś tłumaczyć? *_* Zarówno słodki, sexy, przystojny, uroczy, z zarąbistym akcentem, piękną klatą, ślicznymi włoskami. Najcudowniejszy Maian na świecie. xD
- Nolan Ross (Revenge) - co za mózg! Uwielbiam go po prostu. Za jego teksty, osobowość, styl bycia... A razem z Ems tworzy najwspanialszy duet ever. I to jest przyjaźń, bez żadnego pseudo, jak w innych serialach. Nolan jest okropnie nieprzewidywalny i zaskakujący, po prostu obłędy.
- Stiles (Teen Wolf) - Jego teksty wymiatają. Jest zabawny, ma poczucie humoru i zawsze świetnie wbija się w środek mega akcji tak, że aż się chce śmiać. Kolejna niesamowicie wykreowana postać, wierny przyjaciel i towarzysz.
- Hook (Once Upon A Time) - Moje małe zło
już mi się nie chce pisać. :C Ale dodałabym tutaj jeszcze Jake'a (The Secret Circle), Jona (Gra o Tron) oraz Jasona (Pretty Little Liars).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jeanelle dnia Czw 19:02, 14 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Uliczka
Innovator
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 1944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sie biorą dzieci?
|
Wysłany: Czw 19:33, 14 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
1. Brian Kinney (Queer as folk)- jednocześnie : Lofffffffff forever i nienawiść. Jest tak potwornie przystojny, szczery do bólu, a zarazem troskliwy i opiekuńczy, że... rozpływam się po prostu. Ale z drugiej strony rani moje Słoneszko i Michaela naraz. Grrrrrr...
2. Słoneczko (Queer as folk) - śliczny, uroczy blondasek. Takie dziecko jeszcze, zakochane w Brianie, nieporadne, ale gdzieś tam przedziera się w nim twardy mężczyzna.
3. Debbie (Queer as folk) - no kurde, tak pozytywnej kobiety to jeszcze chyba w żadnym filmie czy serialu nie widziałam.
4. Mel (Queer as folk)- Kochamkochamkocham
5. John (Zielona Mila) - kocham i wielbię, za psychikę dziecka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TutusTuus
Very Creative
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:43, 17 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Jenny21 napisał: |
Gregory House (z Doctor'a House'a) - Jest chamski i nieraz wredny, ale za to go lubię. Szalony gościu chodzący o lasce i mający nieźle pomieszane w głowie. Ale za to geniusz! Kto ogląda House'a mnie rozumie.
|
Zgadzam się z Tobą. Od niedawna zaczęłam to oglądać i naprawdę lubie go. Jego teksty może i są wredne czy chamskie, ale za to zajebiaszcze! ;D
Dean Winchester, (Supernatural: Nie z tego świata), typowy facet z ciętym tekstem, uroczym uśmiechem, egoista, ale uwielbiam go za jego przeboskie miny, zachowanie, charakter i to, że mimo, że to ukrywa jest cholernie delikatny *.*
Na chwilę obecną z teriali to to wszystko. Co do filmów, to jakoś niespecjalnie przychodzi mi ktoś do głowy ;D
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez TutusTuus dnia Śro 16:44, 17 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
verloren
Very Creative
Dołączył: 28 Gru 2014
Posty: 2058
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:01, 30 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Z serialowych:
Alex Karev- moje słońce z Chirurgów. Na początku był chamem, ale od początku widać było, że to tylko jego pancerz. Wspaniały przyjaciel i pediatra. :)
Nathan Scott- mój ziomek z One Tree Hill. Podobnie jak wyżej: najpierw cham, ale zmienia się pod wpływem ukochanej osoby. Mimo wszystko nadal siedzi w nim ten czarny charakter i w każdej chwili może się znowu pojawić. Wspaniały ojciec i mąż.
Peyton Sawyer ("One Tree Hill") Podziwiam talent plastyczny i kocham jej włosy i oczy. Ogólenie dość często mnie denerwuje, ale i tak jakoś ją uwielbiam.
Brook Davis ("One Tree Hill") Dziewczyna świetnie radzi sobie z problemami i mimo, że na początku wydaje się puszczalską tępą dzidą to z każdym sezonem staje się coraz bardziej niezwykłą i silną kobietą.
Gregory House ("Dr. House") Genialny człowiek, leczy i ripostuje. Nie uważam żeby był chamski, ale wredny jest faktycznie. Moim zdaniem jest to jedyne wyjście z wielu sytuacji w jakich się znlazł.
Skills- kolejny ziomek z OTH. Był wspaniałym wujkiem i przyjacielem. Zawsze poprawiał mi humor.
Jeśli chodzi o filmowych:
Legolas z Hobbita i LOTR, był po prostu cudowny we wszytkim, ale najbardziej pokochałam w nim to, ze mimo wsoich sporów z krasnoludem nie pozwolił nikomu innemu go obrażać i nie pozwoliłby go zabić. Byli drużyną.
Kapitan Jack Sparrow ("Piraci z Karaibów") Wszystko wyjaśnia samo nazwisko. :D
Fred i George Weasley ("Harry Potter") Świetnie pod każdym wzdlędem. Zabawni, ale kiedy trzeba poważnieją i nie ma ratunku.
Gale Hawthorne z igrzysk śmierci był świetny i w książce i w filmie i jest mi go po prostu szkoda. Nigdy nie przejdę do porządku dziennego nad tym jak niesprawiedliwie był traktowany przez wszystki 3 książki. ALe dobrze, że Katniss go nie chciała, bo jej nie lubiłam. :D
Finnick Odair również z Igrzysk. Lubiłam go od samego początku. dużo przeszedł i szkoda mi go. T jak umarł złamało mi serce.
Johanna Mason i Haymitch Abernathy (też Igrzyska) ujęli mnie niesamowitą szczerośćią. Johanna dodatkowo tym, że nie dała się złamać.
Syriusz Black z HP, bo był wiernym przyjacielem i ogólnie ujął mnie wszystkim co robił.
Anna Shirley- była bardzo barwną postacią i ujęłą mnie swoją siłą.
Edmund Pevensie z Narnii. Był chłopcem, który wyciągnał wnioski ze swojego błędu i bardzo się poprawił. Zdecydowanie za mało doceniany.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez verloren dnia Wto 17:30, 21 Lut 2017, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WoodRunner
Ingenious
Dołączył: 03 Gru 2016
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 13 Wagon 065 Okno
|
Wysłany: Pon 23:04, 05 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Powiem szczerze, że filozofowałam to pytanie przez całą dłuuugą podróż pociągiem i nie było łatwo, a pewnie i teraz o kimś zapomniałam... No, ale niech będzie!
Luna Lovegood, bo podoba mi się to, że jest taaak pozytywnie zakręcona. No naprawdę, jeszcze nie spotkałam drugiej takiej postaci. Przypomina mi też, by nie oceniać ludzi na podstawie "Kryterium Dziwności", a bycie odmiennym to najlepsza i najpiękniejsza droga w życiu. A niby taka postać drugoplanowa... Chociaż wolałam ją zdecydowanie w książce, niż w filmie, ale trudno.
Amelia, bo przewróciła mój świat do góry nogami. Nauczyła mnie, że trzeba cieszyć się z każdej chwili i mieć serce szeroko otwarte - na padający śnieg, dotyk jesiennych liści, melodię wygrywaną przez pana w podziemiach metra... A przy tym pokazała mi, jak ważne są bratnie dusze.
Przy okazji dodam, że bardzo lubię także Nino, który otworzył mnie na wielce nietypowe pasje :D.
Aang (Avatar: Legenga Aanga), bo jego podejście do życia i entuzjazm po prostu oczarowują mnie :D.
Zuko (z tegoż samego Avatara) - za jego nieoczywistość, przeszłość i sposób myślenia. Spodobało mi się, że nie jest od początku pozytywnym bohaterem, przechodzi wolną przemianę i od początku skrywa w sobie głębię, ale nie z rodzajów tych irytujących.
Mulan, bo cenię ją za to, że się nie poddała nawet w momencie, gdy wszyscy w nią zwątpili i zawsze miała jakieś dobre pomysły ;). No i gadała z jaszczurką-smokiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wanderlust
Creative Master
Dołączył: 01 Mar 2013
Posty: 5952
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:59, 17 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Zawsze mi jest ciężko wybierać takie ulubione-ulubione, dlatego rzadko udzielam się w takich tematach, ale postanowiłam spróbować.
Severus Snape - uwielbiam fakt, że to taka skomplikowana postać, czuję, że to bardzo samotny człowiek, nie potrafię go do końca lubić ani nie lubić
Remus Lupin - to chyba jedna z najcieplejszych postaci w HP, a jednocześnie bardzo nieszczęśliwy człowiek, jego historia i związek z Tonks zawsze mnie rozczula.
Paul Weston z In treatment bo też jest tym typem postaci - ciepły i w sumie dobry człowiek, ale raczej niezrozumiany i samotny.
Cristina Yang z Grey's Anatomy, bo jest uosobieniem ambicji, jednej z cech, które najbardziej w sobie pielęgnuję.
Tomasz Judym, bo był najbardziej poruszającym, nierozsądnym i zagubionym idealistą świata.
Patch Adams, bo przypomina mi o tym, co dla mnie ważne.
Takich bohaterów znalazłoby się pewnie jeszcze mnóstwo, ale to chyba ścisła czołówka, skoro przyszła mi do głowy w pierwszej kolejności ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|