Gregory House (Serial: 'Dr. House')

Poison

Uwielbiam jego poczucie humoru, och i ach. A oprócz tego to pewnie gdybym znała kogoś takiego w realu to bym nerwowo niewytrzymała, ale na ekranie fajnie się taką postać ogląda.

Sheira

Och, uwielbiam go! I tutaj ukłony w stronę Hugh Laurie'go za stworzenie tak fenomenalnej postaci. Tak, chyba mój ulubiony bohater ze wszystkich oglądanych przeze mnie seriali.

olga

Niesamowita rola! Nigdy się nie nudziłam, zawsze ta postać mnie ciekawiła, wiele razy rozśmieszała i czasami nawet doprowadzała do łez. Moim zdaniem jedna z lepiej zagranych postaci w filmach i serialach, które widziałam.

TutusTuus

Zgadzam się z dziewczynami wyżej. Fenomenalna postać Housa rozświetli nawet najbardziej pochmurny dzień :D Odcinki może nie zawsze są ciekawe, ale dzięki dialogom bohaterów, a zwłaszcza działaniom i ripostom samego Housa - od razu chce się oglądać!

Poison

Właśnie, właśnie - takiej wyrazistej postaci potrzebował serial medyczny, który od razu nabrał charakteru ;)

Enjoy

Nigdy nie przepadałam za filmami/serialami, których akcja toczyła się w szpitalu, ale House`a pokochałam od razu, właśnie za sprawą tej niesamowitej postaci głównego bohatera. Potrafi rozbawić, zasmucić, a bardzo często naprawdę dać do myślenia.

Ewangelina

O, mój pierwszy post w tym dziale. Chyba.
Postać wykreowana co najmniej genialnie. Ma nietypową osobowość, sposób bycia, mówienia, gestykulowania. Mam książkę o jego filozofii: Wszyscy kłamią i mimo, że nieco trudna, to zachwycająca lektura.

verloren

Świetna postać. On otworzył mi oczy na to, że wcale nie trzeba udawać miłej tylko mówić szczerze co leży na sercu. Po prosru go kocham. Zawsze poprawia mi humor. Zdarza mi się go cytować, ale co poradzisz jak człowiek jest tak genialny? :)

Ewangelina

wanderlust

Dopiero zaczęłam oglądać House'a, mam za sobą dokładnie dwa odcinki. Mam wrażenie, że im dalej posuwam się w fabule, tym bardziej się do niego przekonuję. Za mało jeszcze oglądałam, ale mam wrażenie, że nie jest po prostu dupkiem, jak uważałam na początku. Nie mniej jednak, gdyby przełożyć tę postać na prawdziwe życie, nigdy nie nazwałabym go bardzo dobrym lekarzem. Zapewnienie pacjentowi komfortu psychicznego jest bardzo istotnym obowiązkiem doktora i House jako lekarz prowadzący nie ma prawa wyręczać się podwładnymi. Sama chcę być lekarzem i takie podejście jest moim zdaniem niedopuszczalne, nieważne jak skutecznie leczy się chorobę.

jelejeń

Ewangelina